Wymiana pompy oleju w Haldex

[lenar89]

Cześć,

Wczoraj usłyszałem diagnozę, że pompa oleju w Haldex'ie (w Arteon 2.0 TSI 280 KM) jest trup (lub zaraz wyzionie ducha).
Niestety, ASO nie wymienia już samych pomp, tylko cały układ/cały tylny most pomimo tego, że (jak sami się przyznali) kiedyś były wymieniane same pompy.

Stety lub niestety, dowiedziałem się o tym przez przypadek (przy okazji diagnozy innej usterki, ASO odczytało błędy z napędu i do takiego wniosku doszli po diagnozie, że to pompa nie domaga). Ale gdyby nie ten fakt, że byłem przy okazji w innej sprawie, to jeździłbym przez najbliższe pół roku do kolejnego przeglądu, bo auto nie dawało żadnych oznak tego problemu.

I teraz mam 2 zagowzki, może ktoś mi coś podpowie.

1. Skoro auto nie dawało żadnych oznak tego problemu (poza błędami zapisywanymi w komputerze, do którego nie mam wglądu, nie posiadam żadnych narzędzi do tego), to czy mogę w miarę normalnie i bezpiecznie jeździć?
Nie znam się na tym, ale jakaś pokrętna logika mi podpowiada, że skoro to jest dołączany napęd, to skoro pompa nie działa, to jedyne co tracę, to dołączenie tego napędu. Skoro komputer nie może załączyć tego napędu, to zgłasza błąd i jedzie się dalej tylko na przedniej osi.

2. Czy ktoś z was spotkał się z tym problemem i zna warsztat, który ma możliwości (i dostęp do części) aby wymienić tylko tę zepsutą pompę, zamiast całego haldexa?

[Art e on]

Zadzwoń do CompSport Łódź i porozmawiaj z Patrykiem, powinien coś podpowiedzieć lub rozjaśnić.

[mnich]

Coś w temacie z forum skody

[SebastianC]

Tak, możesz jeździć bezpieczne. Po prostu nie będziesz miał napędu na tylną oś.

Niektórzy tylko tak się dowiadują o usterce, tj buksując przednimi kołami w śniegu.

[Zbigniewa]

Tak, możesz jeździć bezpieczne. Po prostu nie będziesz miał napędu na tylną oś.

Niektórzy tylko tak się dowiadują o usterce, tj buksując przednimi kołami w śniegu.

I właśnie takie sytuacje podobają mi się w VW. Płacisz za napęd 4X4 ale w razie awarii możesz jeździć dalej, bo pozostają napędzane przednie koła. Wykupujesz opcję aktualizacji map nawigacji, ale w przypadku ich braku możesz jeździć dalej, bo można korzystać z aktualnych map Google. Płacisz za sztandarowe opcje (prawie) autonomicznej jazdy, ale w przypadku awarii elektroniki kierownicy można jeździć dalej, bo Travel Assist nie wpływa na sprawność auta, chyba, że załączy się alarm "Przejmij kierowanie", bo wtedy samochód może przejść w tryb awaryjny. Cieszysz się, że posiadasz indukcyjną ładowarkę telefonu, ale komórka zamiast ładować się, łapie temperaturę słońca, bo przecież można doładować w domu. Itp. itd.
Co tu komentować, można kupić dacię logan i nie będziesz rozczarowany jakością, bo wiesz, na co się decydujesz.

[Jalu]

Pracownik ASO w Krakowie pocieszał mnie, gdy na kierownicę trzeba było czekać jakieś 4 miesiące, że na szczęście mogę jeździć autem bez przeszkód, bo prawdziwy problem to ma inny ich klient, w którego Arteonie spaliły się przednie lampy, bez których, jak wiadomo, jeździć nie wolno. I tenże Arteon stał 5 miesięcy na parkingu ASO, w oczekiwaniu na nowe lampy, a auta zastępczego warunki gwarancji nie przewidują.

[dawkak]

5 miesięcy a nie chodziło ci o 5 tygodni ?

[Jalu]

Stał podobno od grudnia, a rozmowa miała miejsce w kwietniu. Jakby nie liczyć, wychodzi raczej w miesiącach

[lenar89]

Coś w temacie z forum skody

A podasz jakieś namiary na to forum, w sensie konkretny link do tego postu?
Bo z chęcią bym znalazł kogoś, kto już to naprawiał i wie o co chodzi. Nie chciałbym, aby pierwszy lepszy warsztat się za to brał :|

[mnich]

Coś w temacie z forum skody

A podasz jakieś namiary na to forum, w sensie konkretny link do tego postu?
Bo z chęcią bym znalazł kogoś, kto już to naprawiał i wie o co chodzi. Nie chciałbym, aby pierwszy lepszy warsztat się za to brał :|

https://www.superbclub.pl/viewtopic.php ... 2&start=45