Na podstawie używania swoich aut (począwszy od VW przez niemiecką trójce, po peugeot, renault i kia) nie wleje do swojego auta czegos (bo nie jest to olej) typu 0 W 20 czy podobne wynalazki. Służy to wyłącznie spełnieniu zyczen ekoterrorystow i norm narzuconych przez rozmaite instytucje. Z pewnością nie posłuży ani silnikowi który używasz ani Twojej kieszeni na dłuższą mete. Tak samo jak to, że po wielu przygodach z tzw. ASO i ich poziomem ignorancji nie serwisuje tam aut nawet na gwarancji (która nie daje praktycznie nic w przypadku poważniejszych problemów). I nie chodzi tu o ceny jakie sobie życzą za rzeczy których nie wykonują a wpisują na fvat, ale o podejście do Klienta ogólnie. Radzę poszukać ludzi którzy naprawdę osiągnęli coś w tej profesji (dziwnym "trafem" ci najlepsi jakoś nie pracują w ASO tylko mają swoje warsztaty, prawda?) i tam serwisować auta, ale co kto lubi.
Sprawy olejowe
Re: Sprawy olejowe
eRlinia 2.0 teesi + blisko 600 Nm w ośce