Ja w połowie maja, z pomocą Assistance, zajechałem moim niespełna 2 letnim SB do ASO, ponieważ po nocy w garażu akumulator nie miał energii na uruchomienie silnika. Ponieważ auto miało zostać w serwisie na testy, wspomniałem również o delikatnych śladach oleju na skrzyni biegów. Testy baterii potrwały kilka dni, a potem zajęto się wyciekiem. Po kilku dniach poinformowano mnie, że bateria jest OK, a co do wycieku, to.... czekamy na nowy silnik!!! Wiadomości jak grom
. Nigdy żadne z moich aut nie miało problemu z akumulatorem, a o wymianie silnika słyszałem tylko na wyścigach F1. O wycieku decydował jakiś nieszczelny otwór technologiczny, którego się nie uszczelnia, tylko wymienia się cały silnik. Przy przebiegu 46.000 km można powiedzieć, że silnik nie miał jeszcze prawa nawet się zmęczyć. Nie wiedziałem, czy mam się cieszyć z nowego silnika, czy raczej obawiać o to jaki będzie efekt techniczny/estetyczny takiej wymiany. Wczoraj, po 1 miesiącu odebrałem samochód i muszę szczerze przyznać, że ASO Cichy-Zasada w Modlniczce (Kraków) spisało się wyśmienicie. Pod maską nie ma śladu ingerencji, a właściwie jest jeden - wszystko jest tak czyste, jakby auto wczoraj wyjechało z fabryki. A kabina wysprzątana, jakbym sam ją sobie wysprzątał, a należę raczej do tych nieco obsesyjnych czyściochów
. Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zdziwiony i mocno doceniam taki poziom jakości wykonanej pracy. I choć na Forum czytamy/piszemy raczej mało korzystnie o ASO, to ja akurat chciałem mocno tutaj pochwalić ASO Modlniczka.
. Olej wymienimy po 2000 km. Pozostaje jeszcze do ustalenia jak teraz liczyć pakiety serwisowe, bo chyba coś przeskoczy, a pakiety mam jeszcze na 2 kolejne lata. Nie pytałem też o rozrząd, czy też jest nowy i ma zerowy przebieg. Ale jakoś się pewnie dogadamy z serwisem 
.