Popularność modelu Arteon w Europie

[PaverNet]

Ale mogą szybciej skończyć produkcję z powodu małego popytu i nieopłacalności.

To wtedy dopiero zrobi się z nich unikat.

[Macevp]

Trzeba rzucić okiem na statystki VW CC/Passata CC. Powinno być podobnie.
Gdzieś czytałem, że VW planował produkcję CC na poziomie 300.000 sztuk w ciągu 10 lat, ale w ostatnich latach produkcji było marne zainteresowanie tymi pojazdami i zakończyli produkcję/sprzedaż. Myślę, że to zasługa SUV i jeśli nadal ten rynek będzie w ten sposób reagował to zakończą produkcję Arteona (bez następcy) chyba, że polityka VAG będzie taka, żeby zostawić tego typu sportową limuzynę w ofercie a pogrzebią Passata (lub będzie klonem SuperB wytwarzanym w tej samej fabryce co by oznaczało marginalizację tego segmentu).

[Kusza85]

Trzeba rzucić okiem na statystki VW CC/Passata CC. Powinno być podobnie.
Gdzieś czytałem, że VW planował produkcję CC na poziomie 300.000 sztuk w ciągu 10 lat, ale w ostatnich latach produkcji było marne zainteresowanie tymi pojazdami i zakończyli produkcję/sprzedaż. Myślę, że to zasługa SUV i jeśli nadal ten rynek będzie w ten sposób reagował to zakończą produkcję Arteona (bez następcy) chyba, że polityka VAG będzie taka, żeby zostawić tego typu sportową limuzynę w ofercie a pogrzebią Passata (lub będzie klonem SuperB wytwarzanym w tej samej fabryce co by oznaczało marginalizację tego segmentu).

dlatego chcą wprowadzić Arteona R podobno w tym roku, silnik 3l VR6 400KM, nice

[Macevp]

Myślę, że nie będzie tego rozwiązania (3.0 VR6) biorąc pod uwagę politykę VAG i bardzo duży nacisk na elektryfikację.

[Kusza85]

Myślę, że nie będzie tego rozwiązania (3.0 VR6) biorąc pod uwagę politykę VAG i bardzo duży nacisk na elektryfikację.

pożyjemy zobaczymy ...

[k1coR]

A ja myślę właśnie ,że to jest jedyna opcja ścigania się z premium i S'kami od audi oraz możliwość utrzymania modelu na rynku VR6 jeśli zacznie się od 250k może być niezłą opcją i pamiętajmy że VR6 wrzucali do golfa od niepamiętnych czasów.

[Paweł76]

Odnośnie spotykania Arteona na ulicach w kraju i Europie, to odkąd go mam, zwracam szczególną uwagę na ten model ale zauważyć go wcale nie jest łatwo. Ostatnio walnąłem traskę na narty do włoskiego Livigno i przez ok 1200 km tam i 1200 km spowrotem - widziałem jedną sztukę, na przydrożnym parkingu już we Włoszech. I żeby było śmieszniej - był na polskich blachach .

Ps ... a mieszkam w typowo wiejskiej małej gminie - coś koło 5/6 tys mieszkańców i tu mamy 4 sztuki

[ToMili]

Odnośnie spotykania Arteona na ulicach w kraju i Europie, to odkąd go mam, zwracam szczególną uwagę na ten model ale zauważyć go wcale nie jest łatwo. Ostatnio walnąłem traskę na narty do włoskiego Livigno i przez ok 1200 km tam i 1200 km spowrotem - widziałem jedną sztukę, na przydrożnym parkingu już we Włoszech. I żeby było śmieszniej - był na polskich blachach .

Ps ... a mieszkam w typowo wiejskiej małej gminie - coś koło 5/6 tys mieszkańców i tu mamy 4 sztuki

Potwierdzam podobne zjawisko

Mieszkam na podwarszawskiej wsi około 10 tyś mieszkańców, regularnie mijam przynajmniej 5-6 modeli w okolicy. W centrum przynajmniej jednego dziennie mijam.

Londyn przez 4 dni 0 sztuk.

[Elninjo]

Ja też mieszkam na wsi... Aż mnie boli stwierdzenie, które może niedługo przylgnąć do Artka że to wsiowy samochód... hahahahahaha...

[Jusand]

U mnie w gminie też regularnie 3 spotykam, coś musi w nim być że tak na wsi go cenią