Odebrałem, odebrałem.. Na razie nie mam kiedy machnąć fotek.
Póki co sam zachwyt bo przez różowe okulary widzę same plusy - osiągi, pakowność, spalanie, komfort, jakość wykonania i na końcu wygląd.
Nawigacja z dość dobrym prowadzeniem między korkami - porównywałem dzisiaj z TomTomem i niemal identycznie prowadziła - duży plus.
Ale mając Mazdę 6 przez 3 lata ciężko nie być zachwyconym przesiadając się do VW.
Jeździłem przed odbiorem Golfem przez prawie 3 tygodnie i wiem że to jest po prostu przepaść techniczna.
Mam nadzieję że się nie zawiodę, bo czytając różne przypadki tutaj można się deko zastanawiać czy to dobra decyzja.
Ale wiem też po sobie, że ja Mazdy jako samochodu nienawidzę, a są tacy co by się za nią pokroili, i to żywcem.
I nie bez powodu, bo zależy do czego kupujemy samochód. U mnie to będzie połykacz km na A2, A1, S8 czy S7 + rokrocznie 10 kkm wczasowego.
I to jest idealny samochód do tego. Błoga cisza w środku, miejsca jak w autobusie, spalanie identyczne jak w Maździe 2.5.
Maździe 300 kg lżejszej, z napędem na 1 oś i mocą 192 KM. Fakt że z hydrokinetykiem, który 1-2l dorabia na bank.
Pierwszy bak Arteonem jazda do 200, sporo przyspieszania i jazdy miejskiej - spalanie 12,5.
Dzisiaj posnułem się po mieście nie przekraczając 70, spalanie ok. 8. W podobnym tempie wracałem z Orlenu Mazdą 3 2.0AT mojej żony.
Spalanie prawie 11.. Także nie mam pytań i mam autentyczny ubaw z nieświadomości Mazdowiczów jakież to cudowne oszczędne silniki ma Mazda.
A wiem od pracownika, że jego Golf po 3-5 kkm zaczął spalać trochę mniej. Także mam spory optymizm co do spalania.
A czemu to podnoszę? Bo każdy, ale to każdy wróżył mi 16-20 na 100. Za 300 kg więcej, 4x4 i moc 280 KM. Jak to mówią gówno prawda to też prawda.
Jako że mam sygnały jak jestem cytowany to mam prośbę do użytkowników Mazda6forum.pl - cytujcie mnie z podstawową umiejętnością czytania ze zrozumieniem. Nie jeżdżę delikatnie tylko właśnie jak Mazdą - nie jest to trudne przy zapasie mocy 50%. I jestem w przeciwieństwie do was świadomy jakości i poziomu Arteona. Nie łykam marketingu VW o wyższej klasie. Plastik jest jaki jest, jakość ogólna samochodu jest jaka jest - to jest wozidło a nie A7 czy A6. Nadal i niezmiennie twierdzę że porównując ceny Mazdy 2.5 z Arteonem 190 KM Arteon za marne różnicy 12kPLN jest lata świetlne przed Mazdą za wiele rzeczy - pakowność, zapewne spalanie przy masie i gabarytach jakie oferuje, jakość wykonania, fotele, jakość pracy asystentów kierowcy, czy serwis (czytając to forum i Passata), a na wyciszeniu kończąc. Pozdrawiam i zapraszam do salonu aby najpierw sprawdzić a później pisać stan faktyczny a nie bzdury. Ja Mazdę miałem 3 lata i 167 kkm. I wiem co piszę. Mazda to marketingowo poziom minimum Bentleya a technicznie niestety poziom Dacii pod wieloma względami..