Volkswagen Arteon Forum

Witam, jak myślicie czy po tym zdarzeniu serwis podoła i da radę naprawić tego artiego ?
Oczywiście wiem ze ze zdjęcia można tylko gdybać ale ciekawią mnie spekulacje

Ćwiartka do robienia. Jak wystrzeliły poduchy to będą ciągnąć na całke.

Jaka całka???
Toż to ledwie rysa na szkle...

Przecież tu nie ma nic takiego. Się wyklepie i będzie Pan zadowolony.

Jak drzwi się zamykają normalnie to jeszcze od biedy bym tym jeździł. Ale jak są przesunięte to będą naciągać słupek A? Na żyletki z nim.

Nufka sztuka, hitlerowiec plakal jak spszedafal

Ja wywalczyłem całkę, ale musiałem to robić z AC. Tez masz szanse. Szkoda całkowita z AC jest kiedy naprawa to minimum 70% wartości pojazdu, przy OC musi być 100%. Ale jest to droga przez mękę. Ja miałem kolizje 18.09, a dopiero teraz Leasing zamyka umowę i jeszcze nie mam zwrotu wpłaconej kasy. Mój wyglądał tak jak na zdjęciu, plus wywalone poduchy.

I taki po całce powinien być od razu do kasacji. A tak pojeździ u nas ze 20 latek jak nic.

Poszedł na licytacji za ponad 85k zl

Jak na licytacji? Mógłbyś opisać cała procedura co się działo z autem po kolizji? Kto zabrał itp.? Nigdy nie miałem takiego przypadku a chętnie dowiem się jak to wygląda właśnie do tego momentu że sprzedany na licytacji.