Volkswagen Arteon Forum

Witam,
Dziś po uruchomieniu auta mega drganie i warkocze jak stary traktor. Wszystkie kontrolki się świecą nie da się nic zrobić oprócz wyłączenia samochodu. Przy trzecim uruchamianiu objaw ustał. Miał ktoś z Was taki przypadek? VW Arteon 2.0 TDI DSG przebieg 16 tyś.

Dwumas

Dwumas by się sam nie naprawił. Może wtrysk na jeden cylinder nie podawał paliwa?

Dwumas własnie sam się naprawia. W zależności od tego jak się " ułożą " to może drgać lub nie. Oczywiście nie jest to naprawa tylko chwilowy brak problemy który z czasem się pogłębia. Tylko że 16 000 km i dwumas pada? Trochę wcześnie.

Przy dwumasie raczej nie świecą się żadne kontrolki, samochód jedzie w miarę normalnie na początku. Wraz z pogłębianiem się problemu pojawiają się kłopoty z prawidłowym wysprzęglaniem i wrzucaniem biegów. Manulna skrzynie jakoś to zniesie, DSG tego nie lubi.

Byłem w serwisie. Po pierwszych oględzinach brak diagnozy.

Brak diagnozy ze względu, że nie wiedzą co to, czy podczas testu drgań nie było?

Osobiście miałem ten problem, samochód wpadł w drgania i zaczął wydawać dziwne dźwięki. Co ciekawe po zjechaniu samochodu z lawety w serwisie problem zniknął. Wrócił dopiero po jazdach testowych. Dowiedziałem się, że była jakaś wada fabryczna z tym kołem dwumasowym i mimo, że mój VIN nie powinien jej mieć, to jednak miał. Przebieg niecałe 60k a i tak to jest mało jak na dwumas.

Okazało się, że był do wymiany czujnik ciśnienia paliwa.

No i dzisiaj mnie dopadło: dojechałem do skrzyżowanie, samochód zatrzymał się zaczął się trząść jak ursus C330. Tłukło tak że było słychać jak klekocze tylna półka. Obroty spadły do 500 na min, przesunięcie wybieraka na P nie pomogło. Zgasiłem samochód, uruchomiłem jeszcze raz i było ok. Żadna kontrolka się nie zapaliła. Ki uj?

Telefon w reke trzeba nagrac z wnetrza auta jak i zewnatrz auta i pokazac na serwisie