Volkswagen Arteon Forum

Panowie, chyba znalazłem dzikiego lokatora pod maską... A przynajmniej ślady, bo ja raczej karmię samochód benzyna a nie bułkami (2 polowki znalazłem na akumulatorze)... Ktoś zna jakiś skuteczny sposób na wyproszenie delikwenta na stałe?

Ja założyłem odstraszacz na kuny ( sprawdź w wątku viewtopic.php?f=2&t=56 )

U mnie również się pojawił. Efekt taki, że zapaliła się kontrolka silnika, EPC, awaria ukladu start-stop i brak mocy.
Okazało się, że gryzoń lubi przewody od ciśnienia i się za nie zabrał. W serwsie okazało się, że je jedynie z zsunął i po nałożeniu na swoje miejsce wszystko wróciło do normy.

Mik3 pisze: ↑

31.01.2018, 23:06

Panowie, chyba znalazłem dzikiego lokatora pod maską... A przynajmniej ślady, bo ja raczej karmię samochód benzyna a nie bułkami (2 polowki znalazłem na akumulatorze)... Ktoś zna jakiś skuteczny sposób na wyproszenie delikwenta na stałe?

Kup zwykłą kostkę zapachową do kibla z koszykiem i zawieś pod maską. Wystarcza na tego gryzonia. Mam tak w dwóch autach, nawet koty nie włażą.

Ja również miałem kunę i również zjadła kawałek tego przewodu. Byłem akurat w stolicy i cały dzień mi zaraza poprzestawiała, bo auto straciło moc i musiałem wzywać Assistance VW. Serwisant, który naprawiał to dosłownie 2 minuty powiedział taką ciekawostkę, że w VAG-ach te przewody do podciśnienia zawierają szczątki zwierzęce (sic!) i kuny je uwielbiają wcinać :-) Też doradził kostkę do WC za złotówke i po problemie.

odkopie temat

dotknal mnie problem plesniejacego wygluszenia,

ma ktos jakis nowy, sprawdzony, skuteczny patent na to ?

Koledze w Pasku B7 kuny wiecznie wpieprzały te same przewody, jeździł na okrągło w trybie awaryjnym. Jemu serwisant powiedział, że izolacja tych przewodów ma jakieś składniki pochodzenia roślinnego - widzę że od B7 do Arteona sie nic nie zmieniło.

Odgrzewam. Czy zna ktos numer tego wygluszenia pod maske? Czy jest to jeden standard dla wszystkich 1P czy tez moze sa rozne wersje zaleznie np. od silnika czy tez roku modelowego?

A u mnie weszła mysz, ( bo na kunę zamala). Bo chciala się ogrzać i weszła na dpf, pomiędzy osłonę ta metalowa ni i zamiast się ogrzać się upiekła. Śmierdziało niewiedzialem czym, dopiero po poszukiwaniach pod maska napotkałem zwęglone zwłoki

Mi kiedyś ptak wleciał przez dolną kratkę zderzaka w B8 (w czasie jazdy) i leżał zdechły na osłonie silnika. Zorientowałem się dopiero po kilku dniach, jak zaczęło coraz bardziej śmierdzieć w garażu.