Volkswagen Arteon Forum

Niedługo czeka mnie odbiór mojego nowego R-Line'a.
To będzie mój pierwszy samochód z salonu, dlatego pytanie, na co zwrócić szczególną uwagę? Chodzi o sprawy, które nie zgłoszone przy odbiorze mogą być później problematyczne do udowodnienia.

Samochód będę mieć dostarczony pod adres. Ktoś to przerabiał i ma jakieś pozytywne/negatywne wspomnienia?

Zrób inspekcję samochodu. Czy nie są pourywane jakieś elementy, czy nie ma braków w wyposażeniu. Zweryfikuj czy wszystko działa poprawnie. Klapa, szyby itp.
Sprawdź również lakier czy nie ma odprysków i czy nie jest porysowany (ja miałem rysy na dachu - niektóre dość głębokie ale z racji ze pominąłem ten element na drugi dzień powiedziano mi, że uszkodzone na myjni mechanicznie - nie podlega zgłoszeniu reklamacyjnemu).
Detailing ujawnił, że kondycja lakieru była ogólnie słaba - prawdopodobnie ktoś niedbale odklejał folie zabezpieczające i później starano się to ukryć.

Poprosiłem salon o pomieszczenie, gdzie w spokoju będę mógł z szefową, bez obecności pracowników, oglądnąć samochód. Znalazła delikatną ryskę na tylnej klapie i zabrudzenie na plastiku w kabinie wyglądające jak zarysowanie. Obie rzeczy zostały poprawione od ręki. Ze swojej strony sprawdziłem punkt po punkcie całą karoserię miernikiem i zweryfikowałem wyposażenie oraz obecność płynów I tyle...

Sprawdzajcie także wnęki, bagażnik,maskę, śruby pod względem defektów lakierniczych. Ja przypadkowo rzuciłem okiem na bagażnik i śruby miały ślady odkręcania oraz wnęka posiadała defekt lakierniczy.
Jak widać nie wszystkie auta przychodzą w jednym kawałku

Pamietaj bo natankowaniu od razu po odbiorze. A najlepiej jakby od razu Ci dolali, bo ja nie wiem co oni tak żałują. U mnie taka lipa była przy odbiorze że nie przejechałem 500 metrów i się zatrzymałem na drodze

Wszystkie samochody tankuję na koszt sprzedawcy tzn. uprzedzam, że to dodatkowy rabat na tzw. dobrą drogę jadąc już po odbiór samochodu. Zawsze marudzą ale w końcu tankują na zewnętrznych stacjach lub na własnych

Osfald pisze: ↑

11.08.2020, 12:54

Ze swojej strony sprawdziłem punkt po punkcie całą karoserię miernikiem

O Matko .....

Noetra pisze: ↑

16.08.2020, 19:58

O Matko .....

.... i Córko?

Z tankowaniem potwierdzam, dobrze że stacja była ok kilometra od salonu, bo auto zgasło przy dystrybutorze Samochód za prawie 200k PLN, a oszczędzają parę złotych na benzynie...