Przypalone przewody pod maską 2.0 TSI
: 12.09.2020, 11:46
Mam Arteona w leasingu od miesiąca, nabite 5000, wczoraj dolewając płynu do spryskiwaczy zobaczyłem przepalone przewody pod pokrywa silnika, poza tym skrzynia pracuje niewiele lepie, niż w moim starym samochodzie - Vectra 1.9 CDTI z 2006 :/ mam na myśli lagi i dziwne bujanie przy jeździe na delikatnie wciśniętym gazie.
Dodatkowo świsty przy 70km+, ale to podobno częsty problem.
No i nie wiem co robić, co dla mnie będzie lepsze?
Jeździć i czekać aż się rozwali, czy jechać do ASO?
Szczerze mówiąc, jestem rozgoryczony, ze w aucie za 190.000 dzieją się takie rzeczy po miesiącu i 5000km.
Zamierzam również iść do rzecznika praw konsumenta, by dowiedzieć się, czy mam jakieś większe prawa, niż tylko reklamacja/rękojmia - może macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Dodatkowo świsty przy 70km+, ale to podobno częsty problem.
No i nie wiem co robić, co dla mnie będzie lepsze?
Jeździć i czekać aż się rozwali, czy jechać do ASO?
Szczerze mówiąc, jestem rozgoryczony, ze w aucie za 190.000 dzieją się takie rzeczy po miesiącu i 5000km.
Zamierzam również iść do rzecznika praw konsumenta, by dowiedzieć się, czy mam jakieś większe prawa, niż tylko reklamacja/rękojmia - może macie jakieś doświadczenia w tym temacie?