Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Art e on
Posting Freak
Posty: 836
Rejestracja: 01.03.2019, 17:14

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Art e on » 05.03.2021, 19:51

Miałem to samo, po 3 dniach zwrot zastępczego albo kasa z własnej kieszeni. Tu diler stanął na wysokości zadania i w gratisie dal nowe A4 na brakujące 2 dni naprawy. A faszystowska firma na "a" nie ubezpieczy u mnie nawet rolki papieru toaletowego za takie zagrywki i tyle.
eRlinia 2.0 teesi + 20" 😈

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 571
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Osfald » 05.03.2021, 23:57

Soltys83 pisze:
05.03.2021, 18:41
Ja się sądu nie boje bo wydaje mi się że mam rację. Czy coś płaciłeś za całą rozprawę, prawnika itp?
W moim przypadku jest tak, że od lat mamy wykupione ubezpieczenia odpowiedzialności prawnej w DAS. W tym pokrywają koszty prawnika, sądowe i, w razie przegranej, koszty strony przeciwnej do jakiejś tam wartości. Polecam.

W pierwszej instancji koszty zamknęły się w 3tyś zł ale odwołali się wiec sprawa w toku... 5 rok.
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

Awatar użytkownika
Blazio1946
Posting Freak
Posty: 1095
Rejestracja: 14.09.2017, 15:53

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Blazio1946 » 06.03.2021, 08:14

Soltys83 pisze:
05.03.2021, 18:41
Ja się sądu nie boje bo wydaje mi się że mam rację. Czy coś płaciłeś za całą rozprawę, prawnika itp?
Próżno szukać sprawiedliwości w naszych sądach. Tak niestety jest od wielu lat.
Zawsze lepiej jest się dogadać, załatwić sprawę polubownie.
Co ma być przedmiotem sprawy?
-uszkodzone drzwi i zbyt niska wycena ?
- zbyt krótki czas najmu samochodu zastępczego?

Jeżeli wygrasz to wszystko będzie się ciągnęło latami, dawno już nie będziesz miał tego samochodu.


Teraz wiesz jakiego ubezpieczyciela omijać szerokim łukiem.

Soltys83
Member
Posty: 145
Rejestracja: 13.02.2020, 16:29

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Soltys83 » 06.03.2021, 14:30

Tak szczerze to w TUV mam ubezpieczone 3 pojazdy( nie na mnie) nie wiem czy im tego też nie wspomnieć.
Cała spraw rozchodzi się o max dwa dni na auto zastępcze

Awatar użytkownika
Blazio1946
Posting Freak
Posty: 1095
Rejestracja: 14.09.2017, 15:53

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Blazio1946 » 06.03.2021, 16:55

Nie wierzę w to co czytam. To będzie dość groteskowa sprawa...masz pojęcie ile kosztuje godzina pracy dobrego adwokata?

Wypożycz sobie auto na 2 dni, wyjdzie dużo taniej.

Soltys83
Member
Posty: 145
Rejestracja: 13.02.2020, 16:29

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Soltys83 » 06.03.2021, 17:59

Ale jeśli wygram to przegrany pokrywa wszystkie koszty czy się mylę?

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 571
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Osfald » 06.03.2021, 18:16

Nie mylisz się. Generalnie tak jest.
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

Awatar użytkownika
ovball
Member
Posty: 72
Rejestracja: 14.03.2020, 15:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: ovball » 07.03.2021, 09:40

Hej i ja sie wypowiem w tej kwestii...
Zgadzam sie z faktem iż takie uszkodzenie to utrata wartości pojazdu głównie chodzi o fakt późniejszej odsprzedaży ale... za takie uszkodzenie żadne Towarzystwo nie zgodzi się na wymianę na nowe drzwi, zapisy OWU większości T.U o tym mówi. Jeśli da się naprawić zawsze dla T.U taniej będzie naprawić niż wymieniać. W żadnym sądzie nie wygramy takiej sprawy a nawet jeśli to pytanie w jakim celu? po to żeby mieć nowe drzwi za szkodę typu wgniecenie i rysa? W mojej ocenie to i tak będzie ingerowanie w historie ASO nie ma znaczenia czy to malowanie czy wymiana , historia auta będzie miała wpis, może nawet i gorzej jak wymiana drzwi bo potem kupujący Ci powie mimo że pokażesz zrobione zdjęcia że to tylko rysa nikt Ci nie uwierzy że ASO wymieniło na nowe drzwi za taka rysę czy wgniecenie bo i tak pomyśli że była grubsza sprawa :) co do auta zastępczego znów powołam się na zapisy w OWU które mówią że jeśli auto nadaje się wg przepisów prawa do ruchu to nie należy się pojazd zastępczy, wielokrotnie spotkałem się z takimi sytuacjami. Podsumowując "za mała sprawa" żeby szarpać nerwy z sądami towarzystwami ubezpieczeniowymi itd... ale warto uzyskać jak najwyższe odszkodowanie żeby zrobiła to profesjonalna firma od autodetalingu , ale na pewno nie ASO bo tutaj bedziesz mial element cały pomalowany, a autodetaling zrobi tak że nie wyciągnie Ci to wgniecenie bez malowania całego elementu. Ostatnie opcja to dobra zaprawka i pogodzenie się z tym ale przynajmniej przy odsprzedaży klient widzi co się stało i nie dorabia sobie historii dlaczego były drzwi wymienione lub cały element malowany ;)

alcalu
Member
Posty: 239
Rejestracja: 18.06.2018, 19:34

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: alcalu » 07.03.2021, 11:02

ovball pisze:
07.03.2021, 09:40
Zgadzam sie z faktem iż takie uszkodzenie to utrata wartości pojazdu głównie chodzi o fakt późniejszej odsprzedaży ale... za takie uszkodzenie żadne Towarzystwo nie zgodzi się na wymianę na nowe drzwi, zapisy OWU większości T.U o tym mówi.
Jeśli da się naprawić zawsze dla T.U taniej będzie naprawić niż wymieniać. W żadnym sądzie nie wygramy takiej sprawy a nawet jeśli to pytanie w jakim celu? po to żeby mieć nowe drzwi za szkodę typu wgniecenie i rysa?
Proponuję się wstrzymać z tego typu osądami, kto wygra, a kto gdzie nie wygra bo zdajesz się mówić o tym co Ci się wydaje, a nie co wiesz.

“Art. 363. § 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu."

Ubezpieczyciel sprawcy nie ma prawa narzucać wyboru techniki/technologii naprawy - stan poprzedni drzwi był fabryczny, bez ingerencji blacharskich, z pojedyncza warstwa lakieru i takiego stanu mozesz oczekiwac po naprawie. Tyle teoria - w praktyce większość nie chodzi do sądów, tylko zniechęcona terminami i początkowymi kosztami odpuszcza. I ten brak pozwów czyni ubezpieczycieli bezczelnymi w zakresie wywiązywania się ze zobowiązań.
ovball pisze:
07.03.2021, 09:40
W mojej ocenie to i tak będzie ingerowanie w historie ASO nie ma znaczenia czy to malowanie czy wymiana , historia auta będzie miała wpis, może nawet i gorzej jak wymiana drzwi bo potem kupujący Ci powie mimo że pokażesz zrobione zdjęcia że to tylko rysa nikt Ci nie uwierzy że ASO wymieniło na nowe drzwi za taka rysę czy wgniecenie bo i tak pomyśli że była grubsza sprawa :)
OMG, a Ty jakimś Nostradamusem jesteś że tak przewidujesz przyszłość i wszystko wiesz ?
ovball pisze:
07.03.2021, 09:40
co do auta zastępczego znów powołam się na zapisy w OWU które mówią że jeśli auto nadaje się wg przepisów prawa do ruchu to nie należy się pojazd zastępczy
A kto stwierdza i kto wyda zaswiadczenie ze pojazd nadaje sie wg przepisow do ruchu? Zadam Ci skrajne pytanie: na jakiej podstawie klient ma miec pewnosc, ze za wgnieceniem nie znajduje sie czujnik poduszki ktory w odpowiednim momencie nie zadziala prawidlowo? Dlaczego chcesz pozwalac na to, ze ubezpieczyciel chce Cie zmuszac jezdzic uszkodzonym samochodem?

Podaje skrajne przypadki - wiem ze w praktyce to niestety wyglada.

Problemem ksztaltowania tego typu swiadomosci i niskich oczekiwan co do odszkodowan i jego zakresow, jest to, ze TU wykorzystuja ile moga, poniewaz system sadowniczy nie dziala sprawnie.

Soltys83
Member
Posty: 145
Rejestracja: 13.02.2020, 16:29

Re: Uszkodzenie drzwi - jak walczyć z ubezpieczalnią

Post autor: Soltys83 » 07.03.2021, 12:21

A takie pytanie. Co z firmami co żyją z wyciągnięcia z ubezpieczalni jak najwięcej? Biorą jakiś procent od wygranej. Czy ktoś miał z nimi styczność?

ODPOWIEDZ