Volkswagen Arteon Forum

Witam serdecznie,
Pojawiło się u mnie dziwne brzęczenie, bardzo ciche ale jednak. Jak zmieniam na tryb sport to jest taki dźwięk jakby z głośnika czy czegoś innego z prawej strony od strony pasazera. Myślałem że to kwestia radia ale zauważalnie pojawią się na trybie sport jak jade spokojnie. Znika jak dodaje gazu i wchodzi silnik na obroty. Coś ewidentnie wibruje ale nie wiem co.

2.0 tsi 280KM

Może głośnik? W trybie sport dźwięk silnika generowany jest przez głośniki.
Znajomemu wymienili na gwarancji głośnik w prawych drzwiach.

Cześć, sprawdził bym zaślepkę mechanizmu podnoszenia szyby, trzeba zdemontować boczek (taka duża czarna przy zamku) jest dość luźno spasowana, pomaga obklejanie rantu taśma dwustronna... jeśli dźwięk pochodzi faktycznie z drzwi pasażera to obstawiał bym to.

No właśnie kupiłem 2 letni egzemplarz i mam fabryczna gwarancję na rok jeszcze. Takto poza tym i dziwnym odgłosem na dziurach w przednim kole co w sumie może być juzmoim wymysłem bo auto ma certyfikat DSW nic mu nie dolega.
Ten glosnik to chyba lepiej do aso dam...

Też mam coś takiego - każdorazowo przy puszczeniu gazu, jadąc w trybie sport.
Jeżeli mówicie o czymś takim: https://www.youtube.com/watch?v=5R7NKKbD5eY to są to podobno brzęczące przewody paliwowe i można to ogarnąć w ASO. Nie miałem jeszcze czasu z tym walczyć - zrobię to przy pierwszym przeglądzie.

Miałem to samo....
Nie wiem jak ale samo przeszło chyba z rok tego nie słyszałem

Jak będę w aso i stwierdzą co jest problemem to napiszę. Na pewno tego tematu nie zostawię bo mnie wręcz drażni i będę szukał przyczyny

LordVATer pisze: ↑

10.05.2021, 07:02

Też mam coś takiego - każdorazowo przy puszczeniu gazu, jadąc w trybie sport.
Jeżeli mówicie o czymś takim: https://www.youtube.com/watch?v=5R7NKKbD5eY to są to podobno brzęczące przewody paliwowe i można to ogarnąć w ASO. Nie miałem jeszcze czasu z tym walczyć - zrobię to przy pierwszym przeglądzie.

dokładnie coś takiego od strony pasażera. u Ciebie 4x głośniej ale to właśnie taki dźwięk

Na co dzień tego też nie mam. Dopiero, gdy znajdę fajną krętą drogę i chcę na manetkach pobawić się w zakrętach, cała frajdę psuje to cholerne bzzzzz

Podobno w ASO muszą coś powciskać pomiędzy przewody, by nie uderzały o siebie. Słyszałem też o kimś, komu wymieniali przewody, bo się poprzecierały od tego latania. Bez wątpienia nie można tego zostawić.

Rozmawiałem dziś z aso i jestem umówiony na wtorek na serwis. Podobno wiedzą co jest przyczyną i będę informował na bieżąco jakie były faktyczne przyczyny i czy odgłosy ustały