Volkswagen Arteon Forum

Witam,
To mój drugi post po zakupie arteona elegance 280KM
Autko kupiłem z programu Das Welt Auto i liczyłem na auto bez wad a jednak mam pewien problem.

W przednim prawym kole ewidentnie na dziurach czy nierównościach coś metalicznie wali uderza.
Nie jest to walenie ,stukanie rytmiczne do obrotów koła na jak na prostej nawierzchni. Pojawia się tylko na nierównościach

Na prostej drodze przy szybkim ruszaniu kierownicą nic się nie dzieje jest cisza..


Co to może być ?

Prawdopodobnie żadne koło. Przewody paliwowe w prawym progu.

Wg mnie ewidentnie coś z zawieszeniem w przednim lewym kole. Różne wątki czytałem na ten temat. Tak czy inaczej jutro umawiam aso. Mam gwarancję i zamierzam oddać aby to naprawili. Uważam że takie coś jest niedopuszczalne i jak się wydaje 200 tyś na samochód to można mieć oczekiwania że będzie się jeździło z przyjemnością. A u mnie stuki na nierównościach, charczenie ze strony pasażera jak się zmieni np na tryb sport i to w sumie sprawia że zamiast słuchać z przyjemnością silnika słucham stukania czy charczenia...

Diagnoza aso - uszkodzony Mc person i elementy z nim związane - części zamówione i zgłoszenie przesłane do Das Welt Auto - naprawa będzie gwarancyjna.

Zastanawiam się czy jako że auto powinno przejść wszystkie testy przed zakupem zanim uzyska certyfikat Das Welt Auto mam prawo wystąpić o rekompensatę do salonu w którym zakupiłem pojazd że auto zostało sprzedane z uszkodzonym zawieszeniem.

Stuki pojawiły się dosłownie po powrocie 300 km z salonu po zakupie - na autostradzie nie było tego słychać dopiero na nierównościach i z każdym dniem się nasilały.

Marekk pisze: ↑

18.05.2021, 22:13

Diagnoza aso - uszkodzony Mc person i elementy z nim związane - części zamówione i zgłoszenie przesłane do Das Welt Auto - naprawa będzie gwarancyjna.

Zastanawiam się czy jako że auto powinno przejść wszystkie testy przed zakupem zanim uzyska certyfikat Das Welt Auto mam prawo wystąpić o rekompensatę do salonu w którym zakupiłem pojazd że auto zostało sprzedane z uszkodzonym zawieszeniem.

Stuki pojawiły się dosłownie po powrocie 300 km z salonu po zakupie - na autostradzie nie było tego słychać dopiero na nierównościach i z każdym dniem się nasilały.

"Certyfikat" buahahahaa... Chłopie, z 5 lat temu napalilem się na 5GT bo "certyfikat, gwarancja" etc. Jak wzięliśmy auto na podnośnik i zajal się nim mój spec od bawarek to wyszło, że to stolec poklepany z 3 przystanków... Było to u pewnego dilera hiszpańskiej marki, Wwa Mokotów/centrum (kto chce ten znajdzie). Tak więc od tamtej pory gdzieś mam te "programy, certyfikaty, gwarancje"-lza jak bure suki byleby sprzedać złom i zgarnąć premie.

Opiszę swoje doświadczenie przy zmianie Skody Octavii na Arteona. Historia zakupu jakich wiele, auto z Niemiec, bezkolizyjne itp. Nie wdając się w szczegóły zostałem oszukany. Samochód miał być bezkolizjyjny o wypadku nie wspominając, ale jeszcze tego samego dnia po zakupie sam zauważyłem, że miał strzała. Po kilku latach użytkowania i oczywiście serwisowania u znajomego nadszedł czas na sprzedaż. Wystawiłem go za około 16 tys. na Otomoto z uczciwym i szczegółowym opisem zgodnie z moją wiedzą. Przez dwa tygodnie zadzwonił słownie jeden typ i do tego nie pojawił się na umówione oględziny. W takim razie zdecydowałem się zostawić samochód w salonie gdzie kupiłem Arteona. Odkupili go ode mnie za 13,5 tys. Z ciekawości śledziłem później ich profil. Sprzedali go za 23 tys. komuś kto pewnie był przekonany, że historia tego samochodu jest znana, bo salon VW przecież bubla im nie sprzeda...

Oczywiście nie twierdzę, że podobnie było w przypadku autora tego wątku, ale nie ma co im ufać. Dobrze, że zrobią to na swój koszt.

Na pewno sprawy tak nie zostawię. Poczekam na papiery z Aso w którym mam zaufanie i zwrócę się z rekompenstatą do sprzedawcy.
Poza tą usterką nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń co do auta. Będę Was informował o następnych krokach