Posiadam Arteona z 2020 po FL, 2.0 TSI 140kW/190KM .
Od jakiegoś czasu, problem się nasila ale mam wrażenie, że wrosło spalanie nawet na odcinku około 6km.
Może od początku
.3 miesiące temu wystąpił problem prawdopodobnie z filtrem DPF. Po zgaszeniu pojazdu w okolicach kół był dziwny zapach, funkcja start-stop nie załączała się i spalanie skoczyło na prawie dwa razy więcej. Byłem w serwisie, jak to w życiu bywa nic nie wykryto a stwierdzono, że muszę wypalić w trasie filtr DPF. Jest to dziwne bo przez prawie 1,5 roku nie było z tym problemu. Po wypaleniu temat wrócił 3 tygodnie temu z tym, że 4 dni po przejechaniu prawie 500km na autostradzie. Średnio do pracy i do domu robię koło 11km gdzie 70% to jazda w trasie powyżej 80km/h.
Ponadto zauważyłem, że jak tylko pojawił się problem z DPFem to kiedy odstawię auto w garażu to pod końcówkami rur wydechowych dziwnie coś kapie. Mam wrażenie, że nie jest to kondensacja wody ponieważ nawet jak auto stoi 2 dni to ta woda nie paruje...
Dzisiaj kolejny raz problem z filtrem..mam wrażenie że coraz częściej to występuje. Zaznaczę, że nie robię krótkich odcinków jazdy.
Ponadto do jakiegoś 1,5miesiąca zauważyłem, że coś się "resetuje' w aucie, wówczas na wyświetlaczu kilometry "trip" się zerują, radio również. Kiedy ten dziwny "reset" występuje" to nawet w czasie jazdy tak jakby się światła awaryjne załączają (jeden raz), tak jakbym kliknął na trójkąt awaryjny...
Czy spotkaliście się z podobnym problemem?
Jakie macie spalanie od odpalenia na odcinku 6km z średnią prędkością ca. 45km/h?
