Arteon z grudnia 18’, 2.0 Tdi 190km
Aktualny przebieg 118tkm
Pierwsza akcja to hamulce przy 28tkm, załatwione gwarancyjnie.
Później przy Ok 90tkm zaczęły się wariacje z płynem chłodzącym, niestety z racji braku czasu nie zdążyłem tego wymienić na gwarancji która posiadałem do 100tkm.
Diagnoza pompa wody, przy okazji wymieniony kpl rozrząd.
I od tego czasu przez 18tkm 3 awarie, dwie dość błache, jedna czeka na diagnozę.
Po wymianie pompy po kilku tys km odleciała obudowa jednej z rolek, chyba alternatora, przez co wyleciał smar. Wymienione.
Druga, bardziej zaskakująca to rozrusznik. Wczoraj rozleciała się zębatka, pękła na 3 części. Szok, nikt nigdy z czymś takim z moich zaufanych mechaników się nie spotkał.
Serwis zawołał 3200 za rozrusznik, chyba ze oddam stary to za 2150 zł oddadzą. Zębatka niedostępna. Znalazłem dzisiaj rozrusznik z arteona z 2021r za 250 zł.
I trzeci problem który mnie mega […] otóż od jakiegoś czasu zapowietrza mi się układ chłodzenia, nie ma wycieku nigdzie widocznego. Samochód trzyma temperaturę idealnie ale po jakiejś szybszej trasie wciąga płyn. Po odkręceniu korka płyn wraca. Auto po trasie jak zostanie na noc to rano korka nie odkręcę, takie ciśnienie. Rozgrzeje silnik, popuszczę korek płyn wraca i tak co chwilę po zgaszeniu auta.
Wymieniony korek, odpowietrzania układ przez serwis i nic.
Spalin w płynie nie ma wiec uszczelka Ok.
Dzisiaj zmostkuję przewody które wchodzą w kolektor bo tam jest chłodnica w środku ktora ma chłodzić spaliny. Prawdopodobnie ona puszcza i robi się podciśnienie.
Jeśli ktoś miał podobny przypadek będę wdzięczny za rady.
Skończyła się gwarancja i takie kwiatki
