Arteon - jakość materiałów
: 02.11.2022, 08:34
Naszła mnie taka refleksja na temat jakości materiałów użytych w nowym Arteonie 2022:
1. zacznę od Passata Highline z roku 2015. Kiedy przesiadłem się z Superba 2012, byłem zaskoczony jakością użytych materiałów. Zimne aluminium (listwy na desce rozdzielczej, klamki wewnętrzne) miękkie boczki drzwi, zwłaszcza oparcie pod łokieć. Miłe w dotyku osłony przeciwsłoneczne, itd.
2. Kolejny był Arteon Elegance z 2019. Nadal zimne aluminium, ale boczki drzwi już twarde (łokieć boli) , osłony przeciwsłoneczne jak deski do krojenia. po 60K wymieniona skrzynia DSG, koło dwumasowe, a zawieszenie adaptacyjne, jakby było rozkręcone (wcześniej coś smarowali, bo skrzypiało)
3. W poniedziałek odebrałem Arteon R-Line i dla mnie spadek jakości materiałów jest zatrważający. Deska rozdzielcza to festiwal taniego plastiku (nie ma już zimnego aluminium), boczki drzwi chyba jeszcze twardsze. Oświetlenie Ambient w formie tej niby mozaiki lekko tandetne. Osłony słoneczne to nadal twarde deski do krojenia i mam wrażenie że nawet te małe lampki do "makijażu" straciły na jakości. Ilość Piano Black sprawia, że strach jest cokolwiek dotykać No i bagażnik - dlaczego zlikwidowali tą wygrodzoną przestrzeń po prawej stronie, gdzie można było wozić chociażby apteczkę, czy kamizelkę.....
Czy tylko ja mam takie odczucia ??
1. zacznę od Passata Highline z roku 2015. Kiedy przesiadłem się z Superba 2012, byłem zaskoczony jakością użytych materiałów. Zimne aluminium (listwy na desce rozdzielczej, klamki wewnętrzne) miękkie boczki drzwi, zwłaszcza oparcie pod łokieć. Miłe w dotyku osłony przeciwsłoneczne, itd.
2. Kolejny był Arteon Elegance z 2019. Nadal zimne aluminium, ale boczki drzwi już twarde (łokieć boli) , osłony przeciwsłoneczne jak deski do krojenia. po 60K wymieniona skrzynia DSG, koło dwumasowe, a zawieszenie adaptacyjne, jakby było rozkręcone (wcześniej coś smarowali, bo skrzypiało)
3. W poniedziałek odebrałem Arteon R-Line i dla mnie spadek jakości materiałów jest zatrważający. Deska rozdzielcza to festiwal taniego plastiku (nie ma już zimnego aluminium), boczki drzwi chyba jeszcze twardsze. Oświetlenie Ambient w formie tej niby mozaiki lekko tandetne. Osłony słoneczne to nadal twarde deski do krojenia i mam wrażenie że nawet te małe lampki do "makijażu" straciły na jakości. Ilość Piano Black sprawia, że strach jest cokolwiek dotykać No i bagażnik - dlaczego zlikwidowali tą wygrodzoną przestrzeń po prawej stronie, gdzie można było wozić chociażby apteczkę, czy kamizelkę.....
Czy tylko ja mam takie odczucia ??