Volkswagen Arteon Forum

Witam, ostatnio byłem na myjni ręcznej i stał tam lexus es f- Sport, chyba nowy, biały, dajcie znać co byście wybrali, arteon r- line, biały ośka czy taki lexus, wyglądał naprawdę super, lexus to niby premium, właśnie dostałem ofertę na full, 280, podobno jak Artek z takim wyposażeniem, no chyba lexus ma trochę więcej w tej cenie, pozdrawiam

Trudny wybór, zależy czego oczekujesz od samochodu. Lex na 2023 ma mieć nowe multimedia i jakieś systemy bezpieczeństwa, mimo, że miał lift w 2021. Będzie na pewno bardziej reprezentacyjny, lepiej wykonany i pewnie nowocześniejszy. Droższy w serwisie, sporo mniejszy z tyłu i w bagażniku. Artek wg mnie wygląda lepiej i jest mniej ostentacyjny, bo w końcu jeździsz VW. A biały samochód... cóż, wyglądają świetnie zwłaszcza z czarnymi detalami, ale trzy miechy jeździłem białym i wiem, że chyba nigdy nie kupię samochodu w tum kolorze. Wypucowany jest super, ale utrzymanie tego w takim stanie to katorga. Niewiele wystarczy, by samochód zaraz wyglądał na brudny, nie mówiąc już o rysach itp.

Wybierz Lexa bez zastawnowienia. Jakość wykonania, komfort i to co oferuje za swoją cenę jest bezkonkurencyjne. Ja po przejechaniu się tym Lexem tylko czekam na wymianę samochodu. Co nie oznacza ze Arteon jest złym samochodem - wręcz przeciwnie, ale es jest zdecydowanie lepszy. Na plus także obsługa serwisowa Lexusa. Oczywiście, ze droższa, ale nie musisz słuchać zmęczonych życiem panów z vw wmawiajacych Ci ze w twoim aucie w zawieszeniu nic nie stuka, oraz ze kolejny raz ze przesmarowali twój szyberdach i już nie będzie trzeszczał.
Od siebie dodam ze już UX żony jest dla mnie lepiej wykonany pomijając plastikowe boczki tylnich drzwi.

Przecież to nie ten przedział cenowy. Lexus F Sport Design startuje od 282 tyś. a F Sport Edition od 307 tyś. no chyba że porównujemy Arteona R a nie R-Line (pisałeś o wersji R-Line która staruje od 173 tyś) do Lexusa. Osobiście mocno mnie wku...wia że na stronie czeskiej VW i niemieckiej można zamówić Arteona R-Line 4 motion 280 km a w Polsce nie i dodatkowo tarcze hamulcowe ma większe niż w 2.0 TSI 190 km. Co te niemce odwalili w Polsce to woła o pomstę do nieba normalnie.... ewentualnie o reparacje :-) Ale to i tak pikuś przy Leksusie. No i wisienka na torcie max prędkośc w Lexusie to 180 km/h ... no i do tego skrzynia ECVT bezstopniowa z łopatkami do "zmiany biegów" (których nie ma ;-) przy kierownicy. Naprawdę ? Jeździłem Toyotą Corollą Hybrid 184 KM z ECVT ponad rok. Spalała więcej niż arteon 2.0 TSI 190 km ale z kosztami paliwa nie musiałem się wtedy liczyć. Po dłuższej trasie takiej na wakacje przysiągłem sobie że nigdy nie kupię a nawet nie spojrzę w stronę auta które maxymalnie jedzie 180 km/h. Także bierz Leksusa a na autostradzie objedzie Cię nawet Arteon 1.5 TSI 150 km (220 km/h)

W PL wycięli 280KM w Rline żeby zagonić "prawdziwe" R. Moje największe rozczarowanie jest takie, że do śmiesznego autka jakim dla mnie jest Formentor wrzucili 5 cylindrów, a Arteon tego nie dostał (wiem od znajomego z VW, że był taki plan bo zrobili nawet kilka prototypów które ujeżdżali/testowali).
Co do hybryd Toyoty to jedna wycieczka Wwa-3miasto-Wwa i huk, wycie i spalanie skutecznie mnie z tego wyleczyły. Może dla jakiejś dziuni co lata po 20 km dziennie wkoło komina to jest coś.

To w takim razie dlaczego nie wycieli 280 KM w czechach i niemczech ? Co my zaścianek jakiś jesteśmy ? Nie widzę logicznego wytłumaczenia tego stanu rzeczy.

No patrz, zgadles. Tak, dla większości krajów EU jesteśmy zadupiem, ciemnogrodem i mikrym rynkiem na zrobienie czegoś sensownego. Żadna nowość, witamy w wolsce.

Co nie zmienia faktu że hybrydy od Toyoty za 300 tyś nigdy nie kupię :-)

W życiu nie dałbym za to jeżdżące plastikowe pudełko po jogurtach więcej niż 100 zł. U nas wyjdzie z leasingu w przyszłym roku i następnego dnia już będzie na otomoto i won. Jedyny japoniec który jest w kręgu moich zainteresowań to GTR ale koszty utrzymania tej zabawki skutecznie studzą jakiekolwiek zapędy w tym kierunku.
Kończę offtop.

Byłem w salonie Vw I dokładnie o to samo zapytałem, czemu w Niemczech jest dostępny r- line 280 a u nas nie, odpowiedź bo nikt nie kupowałby r 320...? To co, w Niemczech inaczej myślą czy co? Jak ja zamawiałem w 2021 to nie było już diesla 240, wersja elegance 280 nie wygląda, a zależało mi na 4motion i 200+, teraz żałuję że nie kupiłem r- ki 320, wtedy mój 260, r Ok 300, dzisiaj mój 300 r 330, no i leasing, min. dwa lata trzeba się przemęczyć, no chyba że ktoś z was podnosił moc w takim dieslu bez utraty gwarancji? Dajcie znać, pozdrawiam