Wymiana pompy oleju w Haldex
: 20.07.2023, 17:27
Cześć,
Wczoraj usłyszałem diagnozę, że pompa oleju w Haldex'ie (w Arteon 2.0 TSI 280 KM) jest trup (lub zaraz wyzionie ducha).
Niestety, ASO nie wymienia już samych pomp, tylko cały układ/cały tylny most pomimo tego, że (jak sami się przyznali) kiedyś były wymieniane same pompy.
Stety lub niestety, dowiedziałem się o tym przez przypadek (przy okazji diagnozy innej usterki, ASO odczytało błędy z napędu i do takiego wniosku doszli po diagnozie, że to pompa nie domaga). Ale gdyby nie ten fakt, że byłem przy okazji w innej sprawie, to jeździłbym przez najbliższe pół roku do kolejnego przeglądu, bo auto nie dawało żadnych oznak tego problemu.
I teraz mam 2 zagowzki, może ktoś mi coś podpowie.
1. Skoro auto nie dawało żadnych oznak tego problemu (poza błędami zapisywanymi w komputerze, do którego nie mam wglądu, nie posiadam żadnych narzędzi do tego), to czy mogę w miarę normalnie i bezpiecznie jeździć?
Nie znam się na tym, ale jakaś pokrętna logika mi podpowiada, że skoro to jest dołączany napęd, to skoro pompa nie działa, to jedyne co tracę, to dołączenie tego napędu. Skoro komputer nie może załączyć tego napędu, to zgłasza błąd i jedzie się dalej tylko na przedniej osi.
2. Czy ktoś z was spotkał się z tym problemem i zna warsztat, który ma możliwości (i dostęp do części) aby wymienić tylko tę zepsutą pompę, zamiast całego haldexa?
Wczoraj usłyszałem diagnozę, że pompa oleju w Haldex'ie (w Arteon 2.0 TSI 280 KM) jest trup (lub zaraz wyzionie ducha).
Niestety, ASO nie wymienia już samych pomp, tylko cały układ/cały tylny most pomimo tego, że (jak sami się przyznali) kiedyś były wymieniane same pompy.
Stety lub niestety, dowiedziałem się o tym przez przypadek (przy okazji diagnozy innej usterki, ASO odczytało błędy z napędu i do takiego wniosku doszli po diagnozie, że to pompa nie domaga). Ale gdyby nie ten fakt, że byłem przy okazji w innej sprawie, to jeździłbym przez najbliższe pół roku do kolejnego przeglądu, bo auto nie dawało żadnych oznak tego problemu.
I teraz mam 2 zagowzki, może ktoś mi coś podpowie.
1. Skoro auto nie dawało żadnych oznak tego problemu (poza błędami zapisywanymi w komputerze, do którego nie mam wglądu, nie posiadam żadnych narzędzi do tego), to czy mogę w miarę normalnie i bezpiecznie jeździć?
Nie znam się na tym, ale jakaś pokrętna logika mi podpowiada, że skoro to jest dołączany napęd, to skoro pompa nie działa, to jedyne co tracę, to dołączenie tego napędu. Skoro komputer nie może załączyć tego napędu, to zgłasza błąd i jedzie się dalej tylko na przedniej osi.
2. Czy ktoś z was spotkał się z tym problemem i zna warsztat, który ma możliwości (i dostęp do części) aby wymienić tylko tę zepsutą pompę, zamiast całego haldexa?