Yan pisze: ↑20.09.2023, 11:29
Mój silnik to 2.0 TSI 190KM. Właśnie o punkty przełączania mi chodzi. W sumie to chyba o dwie rzeczy:
1. aby nigdy nie zaistniała sytuacja, że silnik ma mniej niż te 1500 lub 1400 obrotów. Natomiast jeśli przełożenia sa tak dobrane, że aby wpadło na 1500 to poprzedni bieg musi wyciągnąć do 2500 to fakt, słabo bo nie różni się to wtedy wiele o trybu S.
Jeśli przy delikatnym przyspieszaniu wyższy bieg jest tak wrzucany aby obroty spadały w okolicę 1500obrotów, a przy zwalnianiu bieg jest redukowany przy powiedzmy 1300obrotów - to ja bym tego nie ruszał (przynajmniej dla 2.0TSI, dla diesla to inna sprawa).
Tak jak wspomniałem, jeśli to ruszycie, tak że bieg będzie redukowany przy 1500obr, to punkty wrzucenia wyższego biegu też trzeba podnieść (musi być być zachowana różnica między wrzuceniem wyższego a niższego biegu) i efekt jest taki, że jeździ się po mieście z dosyć wysokimi obrotami, powiedzmy 2300 itp. Jest dynamicznie ale samochód jest bardziej nerwowy na operowanie gazem, spalanie wzrasta. Ten sam efekt jest przy powolnej jeździe (np po wsi). Cały czas mówię o delikatnym przyspieszaniu. Miałem takie nastawy - zrezygnowałem.
Proponuję to zostawić, a poprawić to poprzez zwiększenie czułości na redukcję biegu ale o tym za chwilę.
Natomiast inna sprawa, przy mocniejszym wciśnięciu gazu. Załóżmy, że tak wcisnąłeś gaz, że kolejno 3ci, 4ty, 5ty bieg był wrzucony przy powiedzmy 3.5tys obrotów a kolejne biegi (bez zmieniania pedału gazu) przy powiedzmy 2800obr - to to już jest do poprawy, bo to daje efekt zamulenia. Różnica powinna być ale nie aż taka duża.
U mnie oryginalny soft zezwalał na kręcenie się silnika do wyższych obrotów dopiero przy głębszym wciśnięciu pedału gazu - to też zostało poprawione i powiedzmy, że jak wcześniej przy wciśnięciu gazu na 70% wyższy bieg był wrzucany przy 3tys obrotów, tak teraz jest to robione już przy 50% (podałem przykładowe wartości, dokładnych nie pamiętam, chodzi o ideę). Zmiana tego zakresu softu powoduje, że samochodem jeździ się o wiele dynamiczniej i przyjemniej.
Z tym jednak nie można przesadzać, bo skrzynie mają dodatkowy współczynnik korekcji, względem skrętu koła kierownicy lub kąta pochylenia pojazdu (jazda pod górkę lub z górki).
Chodzi o to, że przy skręconych kołach komputer przeciągnie bieg (wrzuci go później) niż przy jeździe na wprost.
Tak samo przy jeździe pod górkę lub z górki. Wtedy też skrzynia również wrzuci później wyższy bieg, niż przy identycznym wciśnięciu gazu przy jeździe po płaskim. Jeśli za bardzo zmieni się soft aby później wrzucał wyższy bieg, a dojdzie do tego jeszcze wspomniany współczynnik korekcji, to efekt jest taki, że znowu jeździ się na wysokich obrotach.
Najbardziej to czuć przy wyjeździe w góry.
Nie wiem czy w ogóle taki współczynnik w DQ380 występuje. W moim DQ200 występuje i po zmianach u siebie w ogóle mógłbym mieć go wyłączonego ale ani mój tuner ani inny, którego zapytałem o to, nie wiedzieli jak się tego pozbyć.
Yan pisze: ↑20.09.2023, 11:29
2. Gdy już jadę na tych 1400 to nawet lekkie dotknięcie gazu niech redukuje bieg (natychmiast). Teraz aby wymusić redukcję muszę wciskać dość głęboko, co raz, że trwa, a dwa czasem zbija o 2 biegi i wyrywa zbyt gwałtownie a ja chcę płynnie przyśpieszyć, bez ciągnięcia z 1100 obrotów na 7 biegu jak jest teraz... Chociaż może z 1400-1500 można już płynnie i bez szkód dla silnika zwiększać prędkosć, wtedy tej redukcji nie musiałoby być.
Tak, to jest główne co trzeba zmienić w oprogramowaniu tej skrzyni aby fajnie się samochodem jeździło. Nazwijmy to czułością na redukcję (tak to roboczo nazywał mój tuner xD )
Jedyne co trzeba uważać to nie można jej zrobić zbyt czułej bo będziesz efekt, że biegi będą ciągle wachlowane w górę i w dół.
Np, nie można tak ustawić skrzyni, że zawsze poniżej obrotów 1500 każde dotknięci gazu będzie skutkowało redukcją bo w mieście będzie ciągle żonglerka (w praktyce jazda po mieście to ciągle operowanie gazem), a po drugie redukcja zawsze trwa tą sekundę i będziesz odczuwał sporego laga (rozsprzęglenie, podniesienie obrotów, zasprzęglenie). To już lepiej tak ustawić program aby przy nawet 1250obrotów silnik przyjmował pewne obciążenie zanim nastąpi redukcja. Najciężej jest znaleźć ten sweet spot. Nie za wcześnie i nie za późno.
Generalnie ja poprosiłem lekkie zwiększenie czułości w całym zakresie obrotów, przy czym większe poniżej 2000obr i jeszcze większe poniżej 1500obr.
Realnie taka korekta softu to nie łatwe zadanie. Np punkty zmiany biegów ustawia się w km/h (a nie jakby intuicyjnie można pomyśleć, że względem obrotów). W dodatku jest to prędkość po OBD a nie licznikowa...
Dobry soft do tandemu 2.0TSI i skrzyni DQ380 jest w Passacie B8, a przynajmniej tak było w egzemplarzu, w którym ja jeździłem:
https://youtu.be/puZdtinD5NA?si=-RSaQkDyQzQzflE-
Działało to super.