Volkswagen Arteon Forum

Marcin pisze: ↑

09.05.2018, 19:47

II - jakie to wychodziły koszty ?

tu masz temat z forum b8
https://forum.vw-passat.pl/topic/58536- ... epszy-gps/

A czy uważacie ze warto założyć jakieś zabezpieczenie przeciwko innej kradzieży niż tej "na walizkę". Poprzedni samochód (honda) podobno łatwo było ukraść wpinając się gdzieś do elektroniki dlatego założyłem odcięcie zapłonu które uniemożliwiało odpalenie auta bez odpowiedniego nadajnika przy sobie.

Czy jakieś tego rodzaju zabezpieczenie uważacie ze warto założyć czy arteona nie jest tak łatwo ukraść bez przejęcia sygnału z kluczyka?

W momencie dotknięcia klamki w ciągu ok 5 sekund po zamknięciu z kluczyka, system keyless jest deaktywowany i wtedy nie wysyła sygnału np do "walizki" . otworzyć można potem tylko z kluczyka, zblizeniowy w klamce system nie działa

Chodzi mi właśnie o zabezpieczenie przed innym rodzajem kradzieży niż tym "na walizkę"

Nie ma chyba co cudów za tysiące wkładac, zawsze jak się uprą, to na lawetę go podniosą, lepiej dopłacic do ubezpieczenia

Każde zabezpieczenie antykradzieżowe jest lepsze od jego braku. W avensisie, oprócz autoalarmu, posiadam kartę Proxy Cobra. Działa to tak, że osoba próbująca uruchomić auto bez tej karty, nie wdusi pedału hamulca (skrzynia CVT), zostaje on zablokowany w takim stopniu, jakby pod pedał podłożono cegłę. Dodatkowo uruchamia się sygnał dźwiękowy z jednoczesnym załączeniem wszystkich migaczy kierunkowskazów. Kiedyś miałem taki przypadek, iż rozładowała się bateria w urządzeniu (a więc karta nie działała = jej brak) i ściągnąłem pomoc techniczną, nieświadomy przyczyny "awarii". Panowie załadowali samochód na lawetę i zawieźli do serwisu, prorokując awarię komputera pokładowego. Na miejscu wymieniono baterię (koszt 15 zł) i samochód podstawiono na stanowisko odbioru. Tak więc, ubezpieczyciel pokrył koszt wymiany baterii w wysokości kilkuset złotych. Jedno spostrzeżenie - podczas przewożenia avensisa na lawecie, nadal włączony był sygnał dźwiękowy. migały światła, mijał nas radiowóz Policji ale nikt nie zainteresował się, czy auto nie jest skradzione.
Zabezpieczenie antykradzieżowe działa więc bardziej na psychikę właściciela niż stanowi utrudnienie dla złodzieja, ale dobre i to!