Strona 8 z 28

Re: Sprawy olejowe

: 04.04.2019, 22:15
autor: ksibart
Mi dziś w Krakowie powiedzieli 360zł + własny olej... Hmm

Re: Sprawy olejowe

: 04.04.2019, 22:16
autor: Art e on
I tak lagodniej jak 700 na Okeciu w Wwa :P

Re: Sprawy olejowe

: 04.04.2019, 22:19
autor: ToMili
Piaseczno VW na jak pamiętam 600-700 zł nie do końca wiedzieli ile chcą...

Re: Sprawy olejowe

: 05.04.2019, 09:18
autor: Elninjo
Jakieś dziwne te ceny... Ogólnie powinno być w miarę równo w przedziale powiedzmy 100 zł a tu rozpiętość o kilkaset...

Re: Sprawy olejowe

: 05.04.2019, 09:52
autor: Blazio1946
Każde aso to osobna firma, mamy wolny rynek. Jak znajdą klienta za 700zl kto im zabroni?

Moja żona miała kilka lat temu kia soul, serwisowanie jej było droższe od aktualnego arteona.

Re: Sprawy olejowe

: 05.04.2019, 15:44
autor: Art e on
@Blazio1946 ja kumam nawet narzut 100%, ale miedzy ponad 700 a 250 jest duzo, duzo wiecej %. Maja autoryzacje i ktos (VW Polska) powien trzymac te ceny za ryj w ramach jakis widelek, np. 250-500.

Re: Sprawy olejowe

: 05.04.2019, 20:25
autor: Lazi
Elninjo pisze:
03.04.2019, 20:23
~250 zł Warszawa Zasada na Grochowskiej...
Ich olej, filtry, śruba spustowa i robota... Olej LongLife VW.
Mnie zastanawia ta cena. Wychodzi na to, że nie dość, że mają olej w promocyjnej cenie (jak na ASO) to jeszcze go wymieniają w gratisie :)
Ja więcej zapłaciłem ze swoim olejem...

Re: Sprawy olejowe

: 25.05.2019, 19:21
autor: Dorth
Odświeżając temat ostatnio przy wymianie oleju dostarczyłem do ASO olej Millers 5W30. Dzięki wskaźnikowi temperatury oleju mam porównanie z Castrolem z ASO.

Miasto : Millers 106-107 vs Castrol 110-111
Trasa ostra jazda : 103-104 vs 109-110
Autostrady 160-200 : 98-100 vs 105-106

Castrol w ASO koszt ponad 500zł. Millers z autoryzowanego punktu 310zł (wersja z nanocząsteczkami) . ;)

Także myślę, że warto się pofatygować z własną bańką oleju. Szczególnie, że ASO nie robi z tym najmniejszych problemów. :)

Re: Sprawy olejowe

: 27.05.2019, 08:54
autor: k1coR
Jeśli nie masz pakietu serwisowego to jest to jedyna słuszna opcja, zresztą coś czuje, że przy następnej wymianie i tak przyjadę ze swoim Millersem lub MOTULem, bo Castrol lany nawet z butli jest kiepski. Silnik chodzi znacznie gorzej niż na Castrolu zalanym z fabryki, na razie go nie ubywa ale temp. wyraźnie wyższe.

Re: Sprawy olejowe

: 27.05.2019, 09:57
autor: Salvatore
Tak do celów statystycznych, ostatecznie zdecydowałem się na Millersa EE 504/507 5w30 :)