Volkswagen Arteon Forum

Stało się coś, co musiało kiedyś nastąpić Małżonka przetarła felgę ale jakim cudem przy tym rancie można to uczynić, tego nie wiem. Jednak sprytny majster ze studia detaillingiwego załatwił temat na medal.

Kwestia szpachlowania nierówności i trwałości. To co widać na fotce to nakładanie bazy?

Osfald pisze: ↑

26.07.2020, 09:55

Kwestia szpachlowania nierówności i trwałości. To co widać na fotce to nakładanie bazy?

Nie, dobrany lakier pod kolor felgi.

To wiem. Pytam jak to było robione. Czy było szlifowanie, szpachlowanie, podkład i lakier bazowy + klar czy tylko taki lakier zaprawkowy all in one pod kolor aby zamaskować otarcie?

Osfald pisze: ↑

26.07.2020, 11:29

To wiem. Pytam jak to było robione. Czy było szlifowanie, szpachlowanie, podkład i lakier bazowy + klar czy tylko taki lakier zaprawkowy all in one pod kolor aby zamaskować otarcie?

Jedynie odtłuszczone i lakier dobrany pod kolor bez jakichkowiek dodatkowych prac. Efekt poniżej.

Tzn wiesz, z daleka moze nie widac ale ja widze nawet na fotografi po powiekszeniu. Przybrudzi sie i nie bedzie widac ale do konkretnej naprawy to temu daleko. Jak by chociaz przeszlifowal efekt bylby znacznie lepszy bo widac jest to powierzchowne. Dwie felgi juz dawalem do zaprawek tez po lekkim obtarciu i tam sie nie dopatrzysz wogole gdzie bylo robione...
Z ciekawosci ile wzial?

kriss555 pisze: ↑

26.07.2020, 22:19

Tzn wiesz, z daleka moze nie widac ale ja widze nawet na fotografi po powiekszeniu. Przybrudzi sie i nie bedzie widac ale do konkretnej naprawy to temu daleko. Jak by chociaz przeszlifowal efekt bylby znacznie lepszy bo widac jest to powierzchowne. Dwie felgi juz dawalem do zaprawek tez po lekkim obtarciu i tam sie nie dopatrzysz wogole gdzie bylo robione...
Z ciekawosci ile wzial?

Nic nie wziął Zupełnie za free w ramach dobrej współpracy.

To chociaz tyle

Ktoś z was jeździł na nich może zimą? Sól i piach nie zjadają lakieru (chodzi o te grafitowe)?

Taki sam proces lakierowania jak w srebrnych felgach, miałem w poprzednim samochodzie felgi fabryczne, na których zmieniałem opony z letnich na zimowe. Pracowały one 4 lata non stop. nic złego się z nimi nie działo. Bardziej w "tyłek" dostają doły przednich drzwi, one są piaskowane wszystkim co odśrodkowo wyrzucane jest z kół przednich. Dla felg to największe zagrożenie jest od najazdów na krawężniki, oraz nie usuwanie z nich nalotów z klocków hamulcowych.