Volkswagen Arteon Forum

Doleję oliwy do ognia Niektórzy uważają, że lepiej lać 95, bo dużo więcej jej schodzi, więc jest mniej syfu w zbiornikach
Osobiście stacji na S nie lubię, za dziwne praktyki manipulowania klientów do zakupu VPowera, które się tam spotyka.

namawiają bo mają dużą marże na tych paliwach z dodatkami, jak i na hot dogach

Wszystko zależy od tego ile planujemy mieć auto.
Jeśli ktoś planuje trzymać Arteona przez 10-15 lat i przejechać nim 500k km to może i warto się 'doktoryzować' z tego jakie paliwo lać do baku i jaki to 'udziwniony' olej lać do silnika.
Ja poprzedniego Passata B8 planowałem trzymać tylko 4 lata a sprzedałem po 3 z przebiegiem 55k km. Olej zmieniłem tylko raz gdy musiałem przy 30k km, paliwo lałem gdzie było najbliżej/najwygodniej.
Pierwszego właściciela raczej nie dotyka problem paliwa/oleju w silniku.

Czytałem artykuł, który porównywał 95 do 98 na przykładzie Golfa VI GTI. Moc na hamowni, przyśpieszenia itp. - generalnie parametry na obu paliwach podobne. Jeżdżę dieslem 190KM 4motion i zauważyłem, że gdy zatankuje pod korek na Shelu tego drogiego diesla (mam tam kuzynkę i kiedyś powiedziała, że paliwa "V" przyjeżdżają z Niemiec). Po wyzerowaniu licznika w cyklu mieszanym przejeżdżam ponad 1000 km a na siłę i rezerwie zrobiłbym 1100. Podobnie z tym droższym mam na Statoilu. Tankuję na różnych stacjach, zawsze "firmowych", nie zbieram punktów i zazwyczaj na zwykłym paliwie po 900 - 950km zapala się rezerwa... Generalnie na jedno wychodzi, bo różnica 20-30 zł na zbiorniku przełoży się na większą ilość przejechanych km. Przypomniałem sobie, że zatankowałem kiedyś Sprintera w automacie Dynamikiem z Lotosa. Tempomat, 140km/h, S8 na Warszawę i zauważyłem, że na wzniesieniach nie zrzucał biegów jak kiedyś. To demo van i waga zawsze ta sama więc coś w tym musi być...

Trochę odgrzeje temat: to ile oktanów, to każdy z nas powinien mieć napisane na etykiecie przy wlewie paliwa i tego pewnie najlepiej się trzymać
Pytanie jest, czy lać paliwo na BP, Orlen, CircleK, Shell? Czy marka ma jakiejś znaczenie, czy (niestety) tyle opinii ilu kierowców? I nie chodzi mi tutaj o osiągi (oktany nie maja na to wpływu), tylko realną jakość paliwa.

Lać tam, gdzie stacja jest w miarę nowa, to i syfu w zbiornikach nie ma tyle.
Marka bez znaczenia, paliwo i tak idzie albo z Orlen, albo Lotos, a na zachodzie ze Schwedt.