Volkswagen Arteon Forum

Hej, z tego co czytam na forum kręcicie się trochę po Europie autem więc mam pytanie o Wasze spostrzeżenia. Otóż w zeszłym tygodniu zrobiłem trasę Polska - Niemcy - Austria - Szwajcaria - Włochy i z powrotem. Z ciekawości wzrokiem szukałem Arteon'ów na trasie i...na całej trasie były dwa, w Niemczech, jeden na polskich blachach. To już rano w drodze do pracy więcej widuję.
Czy "Niemce nie lubio" tego modelu czy ja miałem takie szczęście?

Miałem takie same odczucia będąc na nartach w ferie... Widziałem również całe 2 sztuki...
Chyba... chyba jest to spowodowane zbyt małą różnicą wnętrza samochodu w stosunku do Passata... Unas wygląd auta robi dużą robotę... w krajach bardziej zamożnych użytkowość się liczy i stosunek jakości do ceny i w tym rankingu Artek zdecydowanie przegrywa... W tym kontekście zaskoczyła mnie nawałnica skód Octavii i Superb III co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia...

Nie mówię, że często jeżdżę u zachodnich sąsiadów, ale kilka razy zdarzyło się i chyba ani jednego jeszcze nie widziałem. Za to w sierpniu '18 jechałem do pracy przez Niemcy, Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację do Bośni. Na trasie widziałem dwie sztuki, jedną w Czechach, a drugą w Chorwacji. Za to mega niespodzianką było jak zobaczyłem trzecią sztukę w Bośni. Zaskoczenie polegało na tym, że budowa na której pracowałem była zlokalizowana na górze, która miała wysokości około 1600mnpm. Dojazd na wzniesienie drogą szutrową (bardziej rozkruszoną skałą ubitą walcem). Jak ja go tam zobaczyłem to z jednej strony radocha, a z drugiej ból jak można takim furakiem w takie miejsce Zresztą sami zobaczcie

Ostatnio trasa Katowice (przez Czechy, Austrię) do Biella we Włoszech i powrót. Przejechane ok. 2700 km i nie widziałem żadnego.
Może go zwyczajnie słabiej reklamują na tych rynkach? Generalnie we Włoszech same Alfy i Fiaty, w Austrii same BMW, Audi i Mercedesy, w Czechach same Skody i Hyundaie. Zresztą Skody sa wszędzie. Może po prostu w Polsce bardziej cenią VW?
Nie zgadzam się z opinią elninjo. Na tzw. zachodzie często jeżdżą bardzo przeciętnymi autami. Na tzw. zachodzie generalnie częściej niż u nas większość ludzi byle jak się ubiera, większość kobiet słabiej o siebie dba, większość ludzi ma w nosie estetykę.
Polacy zwyczajnie mają lepszy gust stąd więcej u nas Arteonów ;-)

ppablosss pisze: ↑

12.03.2019, 23:27

Nie zgadzam się z opinią elninjo. Na tzw. zachodzie często jeżdżą bardzo przeciętnymi autami. Na tzw. zachodzie generalnie częściej niż u nas większość ludzi byle jak się ubiera, większość kobiet słabiej o siebie dba, większość ludzi ma w nosie estetykę.
Polacy zwyczajnie mają lepszy gust stąd więcej u nas Arteonów ;-)

Masz rację... ale nie przeczy to mojej opinii... mając słaby gust nie kupują ładnego auta z zewnątrz skoro w środku i tak maja "Armaniego"...

Byłem w CZ i SK niedawno ale też  nie spotkałem ani jednego Arteona.
W przyszłym tygodniu będę trochę w Dortmundzie i chwilę w NL więc będę wyglądał za tym modelem.
Swoją drogą Holendrzy są bardzo oszczędni a Niemcy pragmatyczni. Zupełnie inaczej podchodzą do tematu zakupu samochodów niż robi się to w PL.
Tam się wylicza wszystko dokładnie i dopiero podejmuje decyzję...

mając słaby gust nie kupują ładnego auta z zewnątrz skoro w środku i tak maja "Armaniego"

W środku Arteona jest "Pastucci"

Macevp pisze: ↑

13.03.2019, 13:25

W środku Arteona jest "Pastucci"

Chciałem Armanim trochę podnieść nasze morale... w końcu mamy dobry gust...

ppablosss pisze: ↑

12.03.2019, 23:27

Na tzw. zachodzie często jeżdżą bardzo przeciętnymi autami. Na tzw. zachodzie generalnie częściej niż u nas większość ludzi byle jak się ubiera, większość kobiet słabiej o siebie dba, większość ludzi ma w nosie estetykę.
Polacy zwyczajnie mają lepszy gust stąd więcej u nas Arteonów ;-)

Byłem niedawno w Insbrucku, kręciłem sie po Alpach i ku mojemu zdziwieniu widziałem tam największe zagęszczenie Dusterów ever. Do tego bardzo dużo Golfów variantów, Sharanów, itp. Doszedłem do wniosku, że Austriacy kupują samochody bardzo praktycznie i oszczędnie. Najwidoczniej nie zwracają uwagi na prezencje jak u nas.

Najwyraźniej Polska to biedny kraj bogatych ludzi.

Wczoraj jechałem Gierkówką, Piotrków- Chorzów- Piotrków widziałem trzy sztuki.