Volkswagen Arteon Forum

Pocieszylem się od lutego nieskazitelnym Arteonem, który oststnio doznał chrztu parkingowego

Zostawiłem na parkingu, po pewnym czasie zauważyłem z knajpy, ze ktoś wsadza mi karteczkę za wycieraczkę. Okazało się, ze był to miły Pan świadek, który zauważyl, ze kierujący innym pojazdem przy wjeżdżaniu na miejsce postojowe obtarł mnie i uciekł. Zdążył zrobić zdjęcie sprawcy który uciekał- wg. Blach nie miał w dniu kolizji OC.

Sprawa zgłoszona na policję i do leasingodawcy, czy ktoś z Was naprawiał z AC tego typu uszkodzenie? Blacharnia VW chce szpachlować i twierdzą, ze ubezpieczyciel nie zgodzi się na wyminę, a ja chce nowe drzwi, bo do żywego zdarte miejscami i wgniecione.

Co ty masz za ASO? Jak się nie nadaje to bierzesz młotek i już się nadaje. A generalnie ASO się nie pierdoli tylko wymienia a nie prostuje czy zabezpiecza gołą blachę.

Dokładnie. Co to za "niegospodarne" ASO? Dla nich to czysta zysk. Kiedyś w Fordzie Focus u ojca Pani lekko przerysowala i wgniotla drzwi i bez gadania w ASO drzwi do wymiany i calosc za 6 tys.

Zaraz, to że sprawca nie miał OC nie znaczy że musisz naprawiać z własnego AC. Po pierwsze zgłoś sprawę na policję. Masz świadka więc policja szybko uzna jego winę. Wtedy jeśli rzeczywiście nie miał OC koszt naprawy zostanie pokryty przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. To instytucja powołana właśnie na takie okoliczności.

Zgłoś to do ufg inaczej będzie problem z wymianą drzwi.

Niestety UFG zapyta się czy było AC, jak było to każe wypłacić a później regres do sprawcy.
Jestes płatnikiem VAT?ubezpieczenie w wersji brutto. Jeżeli tak to rób z AC

Pierwsze co, to telefon na policję i pobranie danych świadka. Złożenie zeznań na policji i natychmist informacja do ubezpieczyciela. Wiem, ze z mojego AC i potem regres, jednak sam fakt, ze ASO chce to klepać mnie żenuje niesamowicie.

Który ubezpieczyciel robi teraz regres? Kiedyś tak, obecnie to już mit. Masz sprawcę to ciągniesz z niego. Jak chcesz korzystać z AC to musisz się liczyć z tym że ci dowalą składkę na następny rok.

Rkarcz pisze: ↑

06.07.2019, 20:44

Co ty masz za ASO? Jak się nie nadaje to bierzesz młotek i już się nadaje. A generalnie ASO się nie pierdoli tylko wymienia a nie prostuje czy zabezpiecza gołą blachę.

Absolutnie prostują, szpachlują, spawają i tym podobne. W ramach tak zwanej "technologii producenta".
Jeśli pojazd był już na oględzinach, to ma już zrobione zdjęcia i dokumentacje, więc walnięcie go młotkiem to teraz tak średnio, byle dziecko rozpozna rodzaj uszkodzenia (a już na pewno rzeczoznawca)

ASO "współdziała" z likwidatorami szkody, wiedzą doskonale jak mają podejść do tematu żeby rozliczyć i zamknąć szkodę.

Jak chcesz mieć nowe drzwi, to dopłać do poszycia - będzie najmniej stresująco, bo teraz już nikt Ci nie da nowego poszycia w ramach Twoich odwołań.

btw. Przy pierwszej szkodzie na aucie przysluguje Ci tzw "odszkodowanie za utrate wartosci handlowej". Naprawę w ASO warto odebrać z kimś kto się zna, większość ASO robi średnio i widać ślady ich pracy (hologramy po polerowaniu, zmatowienia, zacieki lakieru... )

Miałem kilka szkód na różnych markach nowych samochód. Jakie naprawy? Zawsze ASO wciska ubezpieczycielowi wymianę, później najczęściej sądząc się o kwotę ubezpieczenia. Ostatnio mieliśmy szkodę na Golfie 7, uszkodzony przód i tył. Nie miał roku. Wycena z OC Hestii 25k, ASO 43k. Wszystko zrobione, samochód odebrany, a ASO będzie różnicę wyjaśniało w sądzie. Mam Mazdę 3, uszkodzony spojler w myjni. OC Warty 1.8k, ASO 4.9k. Samochód odebrany, sprawa w sądzie. Także o czym tym do mnie rozmawiasz nie mam pojęcia. Mam zupełnie inne doświadczenia tylko z tego roku.