Volkswagen Arteon Forum

Witam, wczoraj auto odebrane z salonu silnik 2.0 Tsi 190km . 150 kilometrów przejechane. Dojechałem do punktu docelowego, wyłączyłem auto , po czym gdy chciałem odpalić auto ponownie na pozycji oczywiście P , wciskam start + naciśnięty hamulec , pokazywała się pomarańczowa ikona silnika, cała elektronika się załączyła , zegary , klima , wyświetlacz , lecz silnik się nie uruchomił. Dodam, że gdy auto było wyłączone wciskałem kilka razy hamulec i pompował się na sucho. Czy to mogło być powodem chwilowej awarii że auto wykryło nieprawidłowe ciśnienie w układzie hamulcowym o nie chciało załączyć silnika? lub poprostu nie wykryło gdy wciskam hamulec? Rownież skrzynia biegów się zblokowała. Po kilku próbach i odczekaniu około 20 minut , włączyłem i silnik normalnie odpalił i nie było dalej problemów. Czy spotkał się ktoś z taką sytuacją?Oczywiście dzwoniąc do ASO kazali już po lawetę dzwonić.

Jesteś pewny że start/stop nie wyłączył Ci silnika na chwilę ? Jeżeli odpaliły się zegary plus cała elektronika to tak jakbyś odpalił silnik. Dziwne jest że mogłeś hamulec pompować bez zapłonu, wydaje mi się że on się blokuje na postoju i jest możliwość tylko delikatnego wciśnięcia go, na pewno nie ma opcji żeby go pompować

Tak wyłączyłem start/stop cała elektronika zgasła, skrzynia ustawiona na P . Z 5 razy pompowałem hamulec i wtedy się zblokował dopiero. No i po około 10 min noga na hamulec , włączam przycisk start/stop wszystko się włącza, oprócz silnika nie mogłem jechać do tyłu ani do przodu czyli silnik nie był włączony dodatkowo ikona jakby awaria silnika. Na początku mogłem zmieniać bieg, ale silnik nie włączał się , po 2 czy 3 razie nawet skrzynia biegów się zblokowała. Nie wiem czy może immobilaiser się załączył czy to wina tego że hamulec był napompowany i gdy naciskałem go przed włączeniem poprostu nie wyczuwał odpowiedniego nacisku który potrzebuje aby włączyć silnik. W ASO nie potrafili oczywiście pomóc tylko laweta. A czytałem potem w instrukcji że są jakieś tryby awaryjne uruchamiania pojazdu itp.

Bardzo ciekawi mnie przyczyna, ale na innych forach nic nie znalazlem. Moze tak byc ze komputer wyrzucil blad i nie pozwala wystartowac, ale bez odb lub komputera vag nic sie nie wywrozy :/

PS: jak sytuacja sie wyjasni to napisz prosze co to bylo, bo az mnie to zaciekawilo

u mnie dokładnie to samo się dzieje (już ze 4 razy). wchodzę do garażu próbuje odpalić wszystko się świeci - nie odpala. Po paru minutach włączania wyłączania zapłonu - udaje się.

przebieg mam 4000km.

Czasami mam coś podobnego ale zazwyczaj chodzi o to jakbym za krótko naciskał przycisk. Dopiero dłuższe przytrzymanie powoduje że rozrusznik zaczyna kręcić tj. 1-2s. W przypadku samego naciśnięcia odpali tak jakby zapłon i nic więcej.
Ikona chceck engine zawsze się pali na zapłonie.

Takie rzeczy to keyless go i bezprzewodowe immo. Od tego bym zaczął. Wchodzisz do auta poczekaj 10-20s i zobacz czy coś się zmieni.

Z uszkodzonym immo silnik odpala od razu ale gaśnie bo sekundzie.

Bardziej mi chodziło ze się "łączy" i może trzeba poczekać. Tak miałem w poprzednim aucie z dodatkowym immo poza fabrycznym.

1. Sprawdzic drugi kluczyk czy jest identycznie.
2. Wymienic baterie w pilocie
3. Jak pkt 1 i 2 nie pomaga- serwis