Kupię Chennai 19" szare lub czarne

mychu
Junior Member
Posty: 26
Rejestracja: 22.12.2018, 23:18

Re: Kupię Chennai 19" szare lub czarne

Post autor: mychu » 06.04.2019, 09:14

Prośba o zachowanie powagi. To jie jest wątek o wyższości rozmiaru x nsd y. Dziękuję

Salvatore
Senior Member
Posty: 472
Rejestracja: 05.11.2017, 01:08

Re: Kupię Chennai 19" szare lub czarne

Post autor: Salvatore » 09.04.2019, 20:27

Jakieś wieści? Poszły te Chennai?
Trochę mnie irytuje brak możliwości przerzucenia kół samemu w garażu :D

mychu
Junior Member
Posty: 26
Rejestracja: 22.12.2018, 23:18

Re: Kupię Chennai 19" szare lub czarne

Post autor: mychu » 09.04.2019, 20:51

Nie odzywa się kolega. Nie odbiera wiadomości na priv. Czekam

Powolniak
Junior Member
Posty: 8
Rejestracja: 20.12.2018, 22:21

Re: Kupię Chennai 19" szare lub czarne

Post autor: Powolniak » 10.04.2019, 00:01

Sporo prywatnych wiadomosci otrzymalem. Na wszystkie odpowiedzialem przed chwila. Przepraszam za brak kontaktu - w pracy mam niespodziewany mlyn.
Podtrzymuje chec, tylko musze sie na spokojnie zastanowic nad kwota, bo nad nia sie nie zastanaiwalem, a teraz musze - chocby dlatego, ze nie sadzilem, ze jest takie ogromne zainteresowanie.

Aaaaa... odpowiadajac dlaczego wsadzilem 17 i dlaczego kupilem arteona, ktorego "tak zeszpecilem".

Opony: wybralem komfort nad wyglad. Swiadomy wybor, a raczej kompromis.
Oczywiscie jezdzi sie na 17 nie tak sztywno i pewnie jak na 19, ale ja tez nie jestem typem rajdowca (choc mi zabrano teraz prawo jazdy za przekroczenie predkosci o 50km w terenie zabudowanym - slusznie czy nie, no zagapilem sie).

17" dobieralem w salonie wg specyfikacji producenta. Moga byc zalozone ponizsze:

225/55/17 - te mam zalozone;
215/55/17;
245/40/19;
245/45/18.

Wczesniej jezdzilem wylacznie Hondami. Mojego Accorda wymienilem w salonie jakies 2 lata temu na nowy samochod. Poniewaz nie bylo i nie ma w polsce nastepcy accorda, a civic jest za maly (w najnowszym jest do tego design jak dla gimnazjalisty)... kupilem CRV, ale w efekcie zwyczajnie SUV mi nie podpasowal. Swietny samochod, pakowny, bezpieczny, bezawaryjny, ale nie dla mnie. Po dwoch latach, w grudniu, poszukiwalem zatem jakiegos ladnego sedana. Wszedlem do salonu VW w "black friday" przez przypadek (z hot dogiem w reku) i kupilem samochod, ktory byl akurat na stanie. Ladny, duzy, praktycznie w cenie passata...

Zona ma civica i uznala, ze CRV jest dla niej za duzy. Oooo... od razu napisze, choc moze forum nie jest wlasciwe: bede go niedlugo sprzedawal. Najwyzsza wersja - executive, 50.000 km przebiegu, biala perla, benzyna 2.0, automat, bezwypadkowy, bezstluczkowy (jedna rysa wozkowa - 1 cm na blotniku - zabezpieczona w ASO), hak (raz sie przydal :)), religi thule, skory, szklany dach, komplet opon lato/zima - generalnie wszystkomajacy i stan idealny.

ODPOWIEDZ