Volkswagen Arteon Forum

A więc przyszedł czas i zdradziłem Arteona.
Czas go sprzedać: https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/v ... Gxrap.html
Przelatane sporo ale był uczciwie serwisowany. Przebieg autostradowy. Jutro wstawię jakieś lepsze foty bo tych się sam wstydzę:-)

Kupiłem Mercedesa GLC. Generalnie w ch....j pieniędzy i chyba zupełnie to niepotrzebne było:-)))) Także możecie mi zacząć współczuć.

Brałeś nowego czy używany, coupe czy zwykły klocek, jaki silnik ? Mnie też czeka zmiana w przyszłym roku i jak patrze na te ceny to nic mi się nie kalkuluje

Cześć,
Nowy coupe z 2 litrowym dieslem. Bo benzyna w Mercedesie to dramat - pali 12 -13 litrów. Diesel wychodzi około 6 litrów.
Plusy
1. jest cicho. Dużo ciszej niż w arteonie pomimo że mój miał dodatkowe wyciszenie
2. Skrętna tylna oś - rozum i godność człowieka po prostu
3. Praca skrzyni biegów - nie ma tego Vagowego laga.

Minusy:
Bagażnik - w wersji z kołem zapasowym strasznie płytki
Fotele niewentylowane i w sumie to mało wygodne. Ale moja dupa uznaje tylko grupę VW. Bez audi bo tam już zbyt wyszukane fotele.
Cena - po wielu targach i obrażeniu się na warszawskich dealerów wyszło 365 tys. No kurwa przesada.

No właśnie hajs kosmiczny teraz za auta sobie życzą i się zastanawiam czy coś za 2x większą cenę bedzie 2x lepsze. Ponoć ma być nowe A5 a ja już aż tak dużej budy nie potrzebuje to może będzie ok. Liczyłem na nowe BMW 5 ale jak dla mnie jest regres w porównaniu do poprzednika.

No to witam w "klubie".
W moim przypadku, to nie jest pełna zdrada, a jedynie skok w bok
Przesiadłem się tydzień temu na Touarega R-Line 3.0 V6 TDI 286KM z 06.2023 15000km przebiegu.
Jestem mega zadowolony, ale to głównie z tęsknoty do wygody sporego SUVa, po przesiadce z Forda Edge na Arteona.
Arteon był bardzo w porządku, takie większe Mondeo na mega wypasie , ale mocne V6 TDI nawet przy ponad 2t klocu robi robotę

Też myśłałem o Tuaregu. Tylko jak decydowałem o zakupie (listopad 2023) to wszytkie samochody które mnie interesowały (kodiaq, Superb, Tiguan, Tuareg) kończyły swój żywot i czekały na następną odsłonę. I już mi się nie chciało czekać kiedy pojawią się w salonach.

No ja z zasady nie biorę nówek, a roczniaki salonowe.
Do tego polift Touarega w drobnych elementach mi nie pasuje: jak światła z listwą tylną i odpustowy świecący znaczek VW, listwa świetlna z przodu, czy zmieniona kolorystyka/ikonki systemu multimedialnego i zegarów, wyglądające jak ze starego telefonu z androidem dla dzieci.

Mój to jeden z ostatnich przedliftów, z użytku wewnętrznego kierownictwa ASO w Dortmundzie/Unna.
Gwarancja do 2028r/100000km, plus pakiet serwisowy do 2028r/100000km.
Cena bez rabatów nówki w 2023 wynosiła ponad 100k Euro.
Ja po roku zapłaciłem 66k Euro. To najbardziej przeważa zawsze o mojej decyzji.

No to niezłe promki dają salony w DE za roczne, u nas raczej niespotykane.

Szukałem dla porównania podobnego R-Line w PL.
Ceny minimum 50k PLN wyższe niż za Odrą

Otóż to, u nas w PL za tak niewielką różnicę w cenie chyba nie warto się szarpać i szukać rocznego bez przygód bo często mogą być już po dzwonie o czym standardowo nikt wprost nie powie. Oczywiście przy nowym też nie można wykluczyć że spadł z lawety Dodatkowo przy nowym mamy dokładnie to co chcemy w wyposażeniu i kolorze.