Bieg parkingowy podczas jazdy
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Spoko, też mnie to nurtowało, ale o tym zapomniałem. A jutro odbieram Arteona, więc chcąc nie chcąc i tak będę to rozkminiał
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Qur....normalnie tematu z cyklu coraz lepszych...Nie wrzucisz P podczas jazdy, skrzynia ci na to nie pozwoli, nie przeskoczysz przez R bez hamulca i guzika wciśniętego ! Ale na chama można zawsze spróbować może się uda, natomiast na pewno wysypiesz skrzynie...
-
- Member
- Posty: 206
- Rejestracja: 13.07.2018, 11:36
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Kiedyś prowadziłem Passata B7 z DSG i siedział obok mnie pijany głupek, który dla "zabawy" wrzucił R podczas jazdy. Wiecie co się stało? Głupek wysiadł z samochodu i miał 15km z buta od domu. Auto po prostu nie zareagowało na ten ruch dźwignią i został na N (chodź wbił R). Można jedynie N wbić podczas jazdy i wtedy (chyba) lepiej zwolnić i wbić sobie D. Nie wiem na 100% czy trzeba zwalniać, bo podczas eco jazdy skrzynia sama sobie wrzuca na luz...Generalnie system "debiloochronny".
VW Arteon R-Line 2.0 TDI 190 4MOTION
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Ciekawe co by się stało gdyby taki "pijany głupek" pociągnął za hamulec postojowy.MaciekFLEX pisze: ↑06.11.2019, 10:23Kiedyś prowadziłem Passata B7 z DSG i siedział obok mnie pijany głupek, który dla "zabawy" wrzucił R podczas jazdy. Wiecie co się stało? Głupek wysiadł z samochodu i miał 15km z buta od domu. Auto po prostu nie zareagowało na ten ruch dźwignią i został na N (chodź wbił R). Można jedynie N wbić podczas jazdy i wtedy (chyba) lepiej zwolnić i wbić sobie D. Nie wiem na 100% czy trzeba zwalniać, bo podczas eco jazdy skrzynia sama sobie wrzuca na luz...Generalnie system "debiloochronny".
Próbowałem się tego dowiedzieć na poście Hamulec postojowy podczas jazdy
viewtopic.php?f=2&t=1072
Podałem tam zmyślony przykład niegrzecznych dzieci ale zostałem wyzwany od głupków.
No to może przykład kolegi pijaka przemówi do wyobraźni.
Co by było gdyby taki koleś pociągnął przycisk i trzymał bo akurat chciał się czegoś uchwycić np. na zakręcie a na liczniku 100km/h albo więcej.
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Michnik przecież już ktoś ma to odpowiedział. Auto zaczyna hamować i tyle. Nic się nie dzieje szczególnego. To elektronika ona wie, że auto ma dużą prędkość i nie da się zaciągnąć ręcznego.
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
To jest oczywiste, że zacznie hamować.
Chodzi mi o siłę hamowania i to ŻE TY SIĘ TEGO NIE SPODZIEWASZ .
Jeżeli jest to na 100% pełne hamowanie a pijany koleś złapał za przycisk np. na zakręcie przy np. 130 km/h albo przy wyprzedzaniu no to nie wiem czy nic szczególnego się nie stanie.
Chodziło mi tylko o to że taki nieodpowiedzialny pasażer (dziecko, pijak czy ciekawska koleżanka) może niespodzianie dla nas uruchomić hamowanie co może okazać się niebezpieczne.
Po prostu wydaje mi się że zbyt łatwo uruchomić takie hamowanie nawet przez nieuwagę takiego pasażera.
I tyle.
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
To nie sadzaj nieodpowiedzialnych pasażerów z przodu, a na fotelik z tyłu z nimi, jak mają tak głupie pomysły.
Kolega Ci mądrze odpowiada. Zasada działania takiego hamulca jest identyczna jak zwykłego. Ale o tyle jest on lepszy od zwykłego, że go nie zaciągniesz i nie pozostawisz zaciągniętego przy wyższej prędkości. Zwykły hamulec ' analog' - koleś Ci zaciągnie i wtedy dopiero spanikujesz, bo będziesz musiał nacisnąć 'pipsztoka'- - 'dzyndzelka' aby odblokować dźwignię. Używam tego hamulca od wielu, wielu lat. Sam dla własnej ciekawości, jak on działa sprawdzałem. Przy małej prędkości tak 30km/h działa ochoczo. Ale już od 50 km/h w górę, sprawdzałem i przy 100 km/h., niestety, kół nie zablokujesz- czyli do griftowania elektryk się nie nadaje.
Kolega Ci mądrze odpowiada. Zasada działania takiego hamulca jest identyczna jak zwykłego. Ale o tyle jest on lepszy od zwykłego, że go nie zaciągniesz i nie pozostawisz zaciągniętego przy wyższej prędkości. Zwykły hamulec ' analog' - koleś Ci zaciągnie i wtedy dopiero spanikujesz, bo będziesz musiał nacisnąć 'pipsztoka'- - 'dzyndzelka' aby odblokować dźwignię. Używam tego hamulca od wielu, wielu lat. Sam dla własnej ciekawości, jak on działa sprawdzałem. Przy małej prędkości tak 30km/h działa ochoczo. Ale już od 50 km/h w górę, sprawdzałem i przy 100 km/h., niestety, kół nie zablokujesz- czyli do griftowania elektryk się nie nadaje.
Arteon Elegance 2.0 TSI 190 ps
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Ale czemu tak się uczepiłeś tego hamulca postojowego? Gdyby hamulec postojowy był tradycyjny, to byłoby jeszcze gorzej. Raz, że łatwiej po pijaku trafić a dwa, że przy tradycyjnym nie zadziała żadna elektronika. Więc jak do tej pory jeździłeś samochodami?
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
Kiedyś dawno temu były takie samochody które miały na środkowej konsoli przyciski do otwierania i zamykania szyb.
Teraz na konsoli wśród wielu podobnie wyglądających przycisków jest też przycisk postojowego.
A koleżanka którą akurat podwozisz albo podchmielony pasażer zechce się przewietrzyć.
Znam ludzi (nie tylko przysłowiowe blondynki) które nie rozróżniają która strona lewa a która prawa.
Co za problem jak pomyśli że ten przycisk to od okna.
Bo w jej starej beemce tak było.
Siła potrzebna do podniesienia przycisku jest minimalna (dużo mniejsza od pociągnięcia dźwigni klasycznego ręcznego).
Może się zdarzyć ?
Tylko mi nie mówcie żebym zmienił koleżanki a kolegom po alkoholu odmawiał podwiezienia albo dzieci to woził tylko te grzeczne i rozumne.
Ostatnio zmieniony 06.11.2019, 22:09 przez michnik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Senior Member
- Posty: 621
- Rejestracja: 22.12.2017, 21:50
Re: Bieg parkingowy podczas jazdy
"Nie ma glupich pytań sa tylko glupie odpowedzi "
Niestey rownuez miałem przyjemność jechac ze "smieszkiem" ktory mi kiedys wyjal kluczyk na zakręcie.
Pytania typu " co sie stanie jak przytne rękę szybą lub bagaznikiem elektrycznym" sa jak najbardziej na miejscu.
Niestey rownuez miałem przyjemność jechac ze "smieszkiem" ktory mi kiedys wyjal kluczyk na zakręcie.
Pytania typu " co sie stanie jak przytne rękę szybą lub bagaznikiem elektrycznym" sa jak najbardziej na miejscu.