Wada lakieru

[Jalu]

Kumpel zjechał niechcący do rowu swoim mocno drogim Lexusem i gdy 2 miesiące (tyle trwała naprawa w salonie Lexusa) oraz 70.000 zł później (Auto Casco) odebrał samochód, okazało się po kilku kilometrach jazdy, że samochód nieco ściągał na jedną stronę. Salon niestety odesłał go z kwitkiem, więc zrobił pomiary na 2 niezależnych stacjach diagnostycznych i z dokumentami z tych pomiarów wrócił w ten sam dzień do salonu, grożąc zrobieniem większego szumu. Dopiero wtedy komuś zaczęło się chcieć rozmawiać o poprawianiu źle wykonanej naprawy. A poprawianie zajęło kolejne 4 tygodnie.

[olek]

Bardziej martwiłem się odpryskami na lakierze od kamieni których dorobiłem się sztuk dwie po 4500 km przebiegu niż drobnymi wadami lakieru.
Dlatego zabezpieczyłem front auta folią PPF.
Link do filmu z realizacji poniżej.
https://youtu.be/KuOMBvRLfQY?t=166

[Jalu]

Ile kosztuje taka foliowa przyjemność? Mniej więcej

[olek]

W pierwszej firmie zawołali 6 tyś. Grzecznie podziękowałem. We Wrapsterze przyciemniałem także szyby boczne przód i może dlatego dostałem rabat z 3700 na 3 000.Można negocjować. Może i gdzieś indziej byłoby taniej.

[Jalu]

Dziękuję:)