Czołem,
Dzisiaj miałem nieprzyjemność być świadkiem tego zderzenia (https://www.lublin112.pl/duze-utrudnien ... wka-wideo/). Filmik w materiale nie jest mojego autorstwa. W momencie zderzenia jechałem bezpośrednio za ciężarowym który dostał strzał od osobówki.
Od razu nacisnąłem przycisk alarmowy i połączyłem się z centrum ratunkowym vw - i to była bardzo zła decyzja, ale po kolei.
Połączenie nawiązano szybko, średnio ogarnięta pani bardzo powoli przyjmowała zgłoszenie kilkukrotnie powtarzając pytania o wyciek płynów czy pojazd osobowy (marka, kolor) oraz osoby poszkodowane.
Całość rozmowy trwała... 6 minut. I nadal nie zostały przez nią wezwane służby. Finalnie stwierdziła czy upewniłem się że poszkodowani chcą pomocy, bo "to dorośli ludzie, mogą nie chcieć pomocy".
Przypominam, droga krajowa, czołówka z tirem, wszelkie płyny lejące się po drodze, oba pasy ruchu zablokowane, teoretyczny przejazd tylko pomiędzy rozbitymi pojazdami. Kierowca osobówki (pan bliżej 60, twierdzi że jest cały, ale widzę że trzyma się za klatkę piersiową i jest w szoku - nie ma opcji by go nie przebadać chociażby na miejscu).
Przed końcem rozmowy z CR VW dostaję info, że ktoś wezwał już karetkę przez 112. Pani z VW stwierdziła, że skoro karetka wezwana to inne służby też już w drodze bo w PL jest jeden numer alarmowy do wszystkich służb więc ona nie będzie już nigdzie dzwonić i powiadamiać służb.
W tym momencie moja cierpliwość się skończyła. Nadal grzecznym aczkolwiek stanowczym tonem poinformowałem, że mam dwójkę małych dzieci w samochodzie, na miejscu nie jestem potrzebny bo nie ma potrzeby nikomu udzielać pomocy plus okoliczni mieszkańcy już zaczęli się schodzić i pomagać więc ruszam dalej. Gdyby policja potrzebowała ode mnie informacji o zdarzeniu to podałem Pani moje dane + nr telefonu i proszę z tym zrobić co uznacie za stosowne. W tym momencie stwierdziła, że no może faktycznie jednak zadzwoni do służb. Podziękowałem i zakończyłem połączenie. 6 minut. Służby nadal nie wezwane przez CR VW. Kurtyna.
Reasumując, dzwonienie przez eCall nie ma sensu. Strata czasu, cennego gdyby był tam ktoś pilnie potrzebujący pomocy. Lepiej od razu samemu na 112. Skusiło mnie to, że samochód od razu wyśle pozycje więc nie trzeba opisywać miejsca zdarzenia - ale praktyka pokazała, że gra nie warta świeczki i szybciej służby dostaną info po standardowym telefonie na 112 - nawet jeżeli trzeba będzie wyjaśniać gdzie to się stało.
System eCall - przypadek praktyczny
System eCall - przypadek praktyczny
Arteon Elegance 2.0 TSI 190KM 2018