Start/Stop dzilanie-awaryjnosc

[Rkarcz]

Komuś może poprawiać samopoczucie że daje jakieś realne oszczędności. Placebo nie boli to fakt. Tu oszczędzisz jakieś śmieszne złotówki na paliwie gdzie indziej wydasz na czymś przy silniku. Olej na ściankach cylindra wiecznie nie zostaje i ta ilość uruchomień silnika jest nieporównywalnie większa niż w normalnym samochodzie - czyli bez start stopu.
Czy 250 jest gorsze od zamulania 90 z obrotami poniżej progu doładowania turbiny? No ciekawe co jest lepsze dla panewek. Śmiem polemizować. Jeżeli olej nie przekracza 110'C to są normalne warunki pracy silnika spalinowego. Między maksymalnym momentem a mocą.
Start stop to szajs który wymyślono na potrzeby testów spalin na krótkim odcinku. Nie ma żadnego pozytywnego zadania dla klienta. Ma pomóc spełnić normy i nic więcej. A wpisują to jako gift i wartość dodana. Zapewne jest także winien tego że obecne silniki są nie na 500 kkm a 150-200 kkm. Także to gift na producenta a nie klienta.
Opóźnienie związane z włączaniem się do ruchu jest ściśle powiązane z systemem start stop. W poprzednim samochodzie miałem dużo szybszą skrzynię AT w takich sytuacjach a i tam start stop swoje robił. Tu jest tak samo. Dla mnie to zagrażające życiu (2-3 razy wjechałem na metr przed jadące samochody) dlatego poszło out i mam święty spokój. Jestem ciekawy zużycia oleju przy przebiegu 100kkm dla silnika z działającym start stop i z wyłączonym.

[Peterka]

Panowie dzieki serdeczne. Rozumiem "upierdliwosc" tego systemu i to ze duza czesc z Was wylacza go na stale. W moim obecnym japonczyku jak dziala system ( do pol roku jak jest fabrycznie nowy akumulator ( wciagu 2,5 roku uzytkowania Mazdy 6 mam w niej juz trzeci akumulator) lub do dwoch tygodni po ladowaniu prostownikiem ) to tez mialem podobne doswiadczenia jak wyzej opisae czy opoznienie wlaczenia silnika przy probie wlaczeniai sie do ruchu z drogi podporzadkowanej. Ale dla mnie najazniejsze jest ze skoro zaplacile za ten system to ma dzialac a czy go uzywam czy nie to juz inna sprawa. Z waszych wypowiedziwynikaze w Arteonie ten system dziala dobrze tzn nie rozladowuje nadmiernie akumulatora a ewentualne spadki jest w stanie szybko nadrobic. W moim obecnym japonczyku nawet jak za kazdym razem deaktywuje Start/Stop to tez po krotkim czasie system przestaje dzialac bo akumulator jest niegotowy. Kolega RKarcz doskonale wie co mam na mysli.

[Blazio1946]

Pytanie jeszcze na ile rozrusznik starczy przy ciągłym działaniu.

[ksibart]

Trzeba wziąć pod uwagę że rozruch silnika idzie z Aku, więc częste korzystanie w jakiś sposób wpływa na jego żywotność. Nie jest to żadna cewka o której słyszałem w markach 'premium' co by znacznie odciążyła akumulator.

[bogol]

Z którego sposobu korzystacie na wyłącznie start-stóp?

[Rkarcz]

Napięcie.

[Noetra]

Z którego sposobu korzystacie na wyłącznie start-stóp?

Nie chciałem wyłączać na stałe przez kodowanie więc mam moduł z pamięcią.

[trake]

Osobiście męczę się z przyciskiem ale też rozważam na stałe 'wywalenie' tego systemu

[Elninjo]

Chętnie bym zaprogramował odwrotne działanie systemu (wyłączone i włączane kiedy chcę) ale na chwilę obecną nie ma takiej możliwości poza kupowaniem dodatkowych modułów, które to robią sprzętowo...

[PaverNet]

Patrząc na wszystkie tu wypowiedzi nikt póki co nie zgłaszał awarii tego systemu poza faktem, że niektóre osoby on zwyczajnie denerwuje.
Nie mniej dla mnie nie jest on zbytnio upierdliwy w zasadzie przyzwyczaiłem się już do jego istnienia i nawet nie zwracam uwagi na jego działanie.
Patrząc jak działa to w Maździe mojej żony to VW ma to rozwiązane dużo lepiej, choć z pewnością dla wielu z Was działanie z Mazdy podobało by się bardziej gdyż Mazda ma jakiś swój "kalkulator" naładowania aku niezależnie od jego faktycznego stanu co skutkuje tym, że po jakimś czasie zwyczajnie przestaje to działać.