lucasnetwork pisze: ↑23.07.2023, 23:28
Jak podłączacie prostownik do ładowania w aucie bez odpinania go od instalacji samochodu? Wiadomo, że plus do plusa, a minus do minusa, ale na minusie w Arteonie jest instrukcja obrazkowa, aby minusa nie podłączać do minusa w akumulatorze tylko... no właśnie. Gdzie? Do odstającej blaszki zaraz za akumulatorem?
To nie ma najmniejszego gdzie podepniesz minus, czy do klemy czy do tej blaszki. Tak samo nie musisz odpinać akumulatora od instalacji samochodu - o ile nie zamierzasz użyć prostego prostownika który podaje napięcie 15...16 a nawet 17V. I oczywiście o ile nie zamierzasz ładować akumulator podczas burzy lub gdy sąsiad akurat używa spawarkę lub inny wynalazek. Owszem, nie namawiam do uruchamiania zapłonu podczas ładowania akumulatora, choć to też go, w normalnych sytuacjach, nie uszkodzi. Wręcz wiele kodowań czy aktualizacji sterowników musisz robić na podpiętym prostowniku i włączonym zapłonie.
Znane ładowarki podają napięcie max 14,4 lub w trybie zimowym 14,7V co jest wartością mniejszą niż fabrycznie wartości w instalacji samochodu - 14,9V dla akumulatora EFB (osobiście mierzyłem).
Inna sprawa, że doładowywanie akumulatora w Arteonie nie do końca ma sens, bo sterownik samochodu automatycznie rozładuje go przy pierwszej jeździe do poziomu ok 60-75%. Taką ma zaprogramowaną strategię po to aby zrobić miejsce na energię, która będzie generowana podczas hamowania (rekuperacja). Tak na pewno działa instalacja w samochodach z akumulatorami EFB. Założę się, że podobnie z AGM.
Jeśli masz akumulator AGM to nawet nie próbuj go naładować prostownikiem, bo te zwykle podają dosyć wysokie napięcie końcowe, co uszkadza AGMy.
W znanych mi EFB (a znam 4 marki) zawsze płyty na obu biegunach były ze stopu ołowiu z wapniem. Czyli pełne naładowanie (mierzone gęstością elektrolitu) osiągniesz ładując go do około 16-16,2V.