Opony letnie - Co polecacie?

[Rkarcz]

Kusza85 każde Conti letnie mega wyją i momentalnie znikają.
W jednym samochodzie zniknęły mi po 17 kkm sezonu letniego.
Micheliny PS4 wciągają je nosem pod każdym względem. Zużycia także.
PZero to super kompromis osiągów, zużycia i ceny.

[Kusza85]

Kusza85 każde Conti letnie mega wyją i momentalnie znikają.
W jednym samochodzie zniknęły mi po 17 kkm sezonu letniego.
Micheliny PS4 wciągają je nosem pod każdym względem. Zużycia także.
PZero to super kompromis osiągów, zużycia i ceny.

Rkarcz każdy ma swoje doświadczenia a kolega czytając opinie sam zdecyduje co kupić

[Dorth]

Kusza85 każde Conti letnie mega wyją i momentalnie znikają.
W jednym samochodzie zniknęły mi po 17 kkm sezonu letniego.
Micheliny PS4 wciągają je nosem pod każdym względem. Zużycia także.
PZero to super kompromis osiągów, zużycia i ceny.

Wczoraj chwilę siadlem przy kompie i znalazłem PS4 za niecałe 3tys a PZero za 2800zl. Także różnica niewielka w obu przypadkach etykieta CA ale Michelin 71dB a Pirelli 69dB.

W związku z tym, że mamy ten sam silnik a tak jak ja lubisz szybko i sprawnie się przemieszczać to chyba pójdę za Twoim głosem i wjada PS4.

[Rkarcz]

Ale ja biorę PZero. Bo na znacznie dużo dłużej starczają...

[Dorth]

Umknął mi ten fakt jeżeli chodzi o wytrzymałość opony. To w takim razie znowu nie jestem do końca przekonany bo Arteon to moje drugie auto na trasy i nie robię jakiś dużych przebiegów a w sumie bardziej agresywnie jeżdżę.

[Rkarcz]

Ja robię 60 kkm rocznie i mi jednak zależy aby 2 kompletów w sezonie letnim nie zużyć..

[k1coR]

Są w zasadzie 2 opony warte rozważenia.
Pirelli P Zero - świetna na mokrym, trochę płynie na suchym - wymaga sporego nagrzania (testowałem je na hiszpańskich serpentynach w upale 37'C) żeby porządnie kleiły. Ale jak dla mnie najlepsza pod względem zużycia do trakcji jaką oferuje. Wytrzymała u mnie 32 kkm i jeszcze będzie na kolejne 3-5kkm na wiosnę. Rewelacja. Szukaj z etykietą CA, bo są i takie. Ja dalej kontynuuję na tym zestawie moją przygodę z Arteonem.
Michelin Pilot Sport 4 - rewelacja pod każdym względem, czy mokro, czy sucho pięknie trzyma. Wzór trakcji dla innych producentów. Minus to zużycie bo w poprzednim samochodzie na śmietnik wylądowały po 25kkm.

Reszta nie ma szans, co zresztą potwierdzają testy "niezależnych" niemieckich gazet. Goodyear zbliża się do nich tylko pod względem zużycia, które ma chyba nawet trochę lepsze od Pirelli. Zależy jak jeździsz. Jak szybko w deszczu to bym nie kombinował i brał jedną z powyższych. Jak jeździsz w miarę szybko ale bez szaleństw to może być Pirelli, jak generalnie nie przekraczasz 140 a w deszcz 100 to bierz Goodyear bo to będzie najbardziej opłacalne.

Oj to ja mam zupełnie inne odczucia PZero czy PZero Rosso, szrot jakich mało i napewno nie premium, schodzą w mgnieniu oka max 2-3 sezony i to przy nie za ostrej jeździe, w dodatku są głośne, a na mokrym dramat ale to fakt, że po nagrzaniu, na suchym i w zakrętach idą ładnie ale znacznie gorzej niż Good Year Eagle F1, czy Conti. Michelin jak najbardziej ok ale schodzą chyba nawet szybciej od Conti. Testy testami, każdy wie że producenci podpłacają Instytuty testujące, więc jakoś nie przemawiają do mnie. Conti kleją lepiej niż PZero ale schodzą szybko, przy dynamicznej jeżdzie max 2 sezony, zobaczymy ile Good Year wytrzyma bo po jednym wygląda jak nówka.

[Macevp]

Polecam Pirelli PZero

Miałem PZero w Mustang GT i były to najgorsze opony na jakich w życiu jeździłem, strasznie długo się rozgrzewaly a w temp poniżej 10C trzeba było myśleć już o zimowkach. Polecam Goodyear Eagle lub coś ze stajni Continental Conti Sport Contact 5 lub 6

Tak się składa, że:
1. Mam PZero założone w Arteonie.
2. Nie odczułem aby potrzebowały dużo czasu na rozgrzanie.
3. Jeżdżę na nich przy obecnych temperaturach a także podczas deszczu a jak wiadomo teraz temp. Nie przekraczają 10C i w mojej opinii są bardzo dobre.
4. Wiem co mówię i mam odniesienie gdyż do niedawna pracowałem w jednym z koncernów w Polsce produkujących opony. I nie byłem gryzipiorkem biurowym. Mam pojęcie jeśli chodzi o testy, porównania i zachowania poszczególnych opon w takich czy innych warunkach. I jedno jest pewne - to była konkurencja Pirelli
Ale na koniec powiem tyle: szanuje zdanie każdego i prawo do własnych preferencji - chyba ze ktoś chce kupić „no name” made in China wiec pukam mu w głowę

[Noetra]

Ale ja biorę PZero. Bo na znacznie dużo dłużej starczają...

Też nie mam najlepszych doświadczeń z PZero. Nie wiem może w warunkach torowych, porządnie rozgrzane pokażą pazur ale warunkach drogowych w chłodniejsze i mokre dni nie dają mi pewności prowadzenia. Teraz mam GoodYear Eagle F1 Assimetric 3 i mam dużo lepsze odczucia. Mam wrażenie większego lepienia się gumy i to pomimo tego, że jest jeszcze dość chłodno. O zużyciu ciężko mi się jeszcze wypowiedzieć ale dla mnie to sprawa poboczna. Podstawa to przyczepność w różnych warunkach drogowych.

[Rkarcz]

Opony Goodyear planowałem do innego auta (500KM/700 Nm) że względu na niskie zużycie opony i to że jak jest mokro to i tak nie przekracza się tym autem 100. Jestem ciekaw czy ktoś ma Goodyear, naprawdę "zapierdala" i może potwierdzić niskie zużycie opony.