Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Dla start stop rozrusznik jest inny więc powinien wytrzymać, lecz najgorsze w tym systemie jest to, że podczas podjeżdżania do skrzyżowania lub ronda z bardzo małą prędkością potrafi wyłączyć silnik w momencie w którym chcę wskoczyć w lukę na rondzie, kto ma jakieś duże rondo na codziennej trasie to wie o czym mówię. Skutkuje to tym, że zamiast spokojnie włączyć się do ruchu wyjeżdżam z opóźnieniem co grozi kolizją...
Na normalnych skrzyżowaniach nie ma problemu, bo jedziesz jak jest twoja kolej i najwyżej pojedziesz 2 sek później, a na bardzo ruchliwych rondach to wala o życie
Na normalnych skrzyżowaniach nie ma problemu, bo jedziesz jak jest twoja kolej i najwyżej pojedziesz 2 sek później, a na bardzo ruchliwych rondach to wala o życie
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
@Mike1980 i w takich sytuacjach, ten system oprócz pro-eko jest najzwyczajniej w świecie niebezpieczny dla użytkownika..
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Osobiście to w takich sytuacjach dla mnie bardziej niebezpieczne to opóźnienie reakcji na gaz.
Powiem szczerze, ze pierwszy raz jak chce się „wbić” w lukę to się zastanawiam czy się wstrzelę
Co by nie było jak już tak patrzycie na bezpieczeństwo to chyba najlepiej po prostu zachować bezpieczne odległości i wtedy ani start stop ani inne nie będzie problemem .
Powiem szczerze, ze pierwszy raz jak chce się „wbić” w lukę to się zastanawiam czy się wstrzelę
Co by nie było jak już tak patrzycie na bezpieczeństwo to chyba najlepiej po prostu zachować bezpieczne odległości i wtedy ani start stop ani inne nie będzie problemem .
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Niestety na rondzie uwierz mi że w godzinach szczytu się nie da.
Stał byś czasem po 15min , żeby mieć "luźny" przejazd.
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Tu chodzi o zachowanie płynności jazdy i kompletnie nie zależy to od szybkości włączania się do ruchu itp. po prostu w najmniej oczekiwanym momencie system wyłącza Ci silnik kompletnie "nie czując" potrzeby kierowcy. Miałem ten system w Chevrolet i było ok... tu jest masakra...
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Najglupsze jest wyłączanie silnika jak auto jeszcze się nie zatrzymało, a bardzo zwolniles przed przejazdem kolejowym czy progiem zwalniajacym. Zupełny bezsens.
U mnie start/stóp praktycznie nie działa, bo żona jeździ 2-3 km do pracy i cały czas auto ma duże zapotrzebowanie na prąd.
U mnie start/stóp praktycznie nie działa, bo żona jeździ 2-3 km do pracy i cały czas auto ma duże zapotrzebowanie na prąd.
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
TSI w B8 był tak cichy na wolnych obrotach, że dowiadywałem się o wyłączeniu silnika po braku wspomagania ...
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
Nie piszę bezpodstawnie, bo rocznie robię ok 60-70kkm więc jakieś pojęcie o poruszaniu się w różnych warunkach mam.Elninjo pisze: ↑26.03.2019, 09:51Tu chodzi o zachowanie płynności jazdy i kompletnie nie zależy to od szybkości włączania się do ruchu itp. po prostu w najmniej oczekiwanym momencie system wyłącza Ci silnik kompletnie "nie czując" potrzeby kierowcy. Miałem ten system w Chevrolet i było ok... tu jest masakra...
W każdym poprzednim aucie w ostanich 8 latach miałem start- stop i nigdy nie był on dla mnie tak uciążliwy jak reakcja na gaz w Arteonie.
To w tym punkcie właśnie np co do wjazdu na rondo w ruchu mam największe wątpliwości. Co prawda narazie mam ponad 15kkm przejchane od grudnia ale widze, że to duże utrudnienie.
Start - stop nie przeszkadza- zawsze mozna wyłączyć- rekacji na gaz tak łatwo nie można niestety zmienić ;/
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
To chyba nie tyle reakcja na gaz, a lag z DSG "żeby nie szarpało". W trybie sport jest trochę lepiej, no ale szarpie
Re: Start/Stop dzilanie-awaryjnosc
no ja bym to określił reakcja + lag, bo naciskam gwałtownie gaz i w zasadzie nic sie nie dzieje, a dopiero potem z "lagiem" rusza
Dla porównania w Volvo V40 z silnikiem D4 to było jak pocisk, gaz i ogień
Dla porównania w Volvo V40 z silnikiem D4 to było jak pocisk, gaz i ogień