I że niby ASO z każdą różną wyceną idzie w koszta sądowe i tok postępowania (zapewne ze 2-letni), LOL. Musisz mieć szczęście że tak o Ciebie dbają i się poświęcają .Rkarcz pisze: ↑07.07.2019, 08:44Miałem kilka szkód na różnych markach nowych samochód. Jakie naprawy? Zawsze ASO wciska ubezpieczycielowi wymianę, później najczęściej sądząc się o kwotę ubezpieczenia. Ostatnio mieliśmy szkodę na Golfie 7, uszkodzony przód i tył. Nie miał roku. Wycena z OC Hestii 25k, ASO 43k. Wszystko zrobione, samochód odebrany, a ASO będzie różnicę wyjaśniało w sądzie. Mam Mazdę 3, uszkodzony spojler w myjni. OC Warty 1.8k, ASO 4.9k. Samochód odebrany, sprawa w sądzie. Także o czym tym do mnie rozmawiasz nie mam pojęcia. Mam zupełnie inne doświadczenia tylko z tego roku.
Likwidowałem kilka szkód w Warszawie z OC w różnych ASO VW, zawsze naprawa była rozpoczynana dopiero po zaakceptowaniu kosztorysu przez ubezpieczyciela. Przy jednej szkodzie przeszedłem wszystkie etapy odwołania do rzecznika ubezpieczonych który potwierdził moje stanowisko jak powinna wyglądać naprawa. I co? I nic. Allianz odpisał w 150tym piśmie "jak się panu nie podoba, niech pan nas pozwie".