Air Care - o co chodzi?

[pmarek]

Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego Air Care trzeba za każdym razem włączać? Zakładam, że nikt z Was tego nie robi. Więc co to za system który jest, ale którego nikt nie używa?

Zakładam, że jest jakiś powód takiego zachowania systemu. Ale nie rozumiem jaki

Ten mechanizm ma jakiś dodatkowy filtr, który ma bardzo niewielką żywotność, czy może wpływa na spalanie?

Czytając opis systemu wydawałoby się, że nie powinno być żadnej potrzeby jego dezaktywacji. Ale jednak wybrano, że domyślnie jest wyłączony. Ktoś ma pomysł, dlaczego?

[Eldar]

Mogę przekodować żeby był cały czas włączony

[yerzu]

O a ja sądziłem, że to błąd przełącznika. To jak to zakodować?

[Salvatore]

Przy czym nie wiem czy warto. IMO ten „system” to trochę ściema. Wg opisu to nie robi nic poza tym, że włącza obieg zamknięty wedle uznania, żeby niby ograniczyć dopływ zanieczyszczeń z zewnątrz, no ale jednocześnie ogranicza dopływ tlenu. Dopóki ktoś nie jest nadwrażliwy na jakość powietrza (alergia, astma) IMO nie warto tego włączać - stały dopływ tlenu jest ważniejszy

[pmarek]

Ja to zrozumiałem tak, że filtruje zanieczyszczenia, alergeny i tak dalej, a w przypadku wykrycia zapachów przełącza na obieg wewnętrzny.

No dobra, jak coś dodatkowo filtruje, to musi być jakiś filtr / urządzenie filtrujące. No to mogło by go ciągle używać, ale nie używa :-)


Żeby przy tym grzebać, to najpierw wolałbym zrozumieć, dlaczego ktoś podjął taką decyzję o domyślnym ustawieniu i o to było pytanie, ale dobrze wiedzieć @Eldar że można zmienić

[yerzu]

Aha dobra to ja to przetestuję jak będę jechał obwodnicą 3city na wysokości węzła szadółki często wlatuje smród z wysypiska... zawsze sam wcześniej zamykam obieg, spróbuję z aircare bez manualnych zmian zobaczymy czy coś sam wykryje

[Eldar]

AirCare nie wykrywa zapachu

[Osfald]

Jeśli AirCare ma odpowiednie sensory może wykrywać związki chemiczne, które odpowiadają u człowieka za wrażenie smrodu/zapachu. Nie wiem czy tak to faktycznie VW rozwiązał bo tu raczej wygląda to na zwykły filtr, do którego obieg powietrza jest kierowany tylko na życzenie podróżujących (brak automatyki). Być może chodzi o dodatkowy filtr HEPA/węglowy. Jeśli tak to nie wiem czy dobrym pomysłem jest używanie go w trybie innym niż sporadycznym ręcznym. W oczyszczaczach stacjonarnych, pracujących automatycznie, filtr HEPA wymaga stosunkowo częstego serwisowania (odkurzenia). Ale tam jest łatwo dostępny/wymienialny.

Bardzo popularne, np. w renówkach, były systemy detekcji związków obecnych w spalinach. Po wykryciu, np. w jeździe w korku, zamykały obieg na wewnętrzny. Podobnie stosowano systemy jonizacji powietrza celem usunięcia zapachów i zarodników grzybów czy wirusów. Nie wspomnę o wersjach gdzie system miał do dyspozycji kilka zapachów bazowych i mógł zbudować z nich jakąś tam kompozycję.

[lkocurek]

Nie ma rzadnego dodatkowego filtra oprócz przeciwpyłkowego
Wiec skoro nie ma to niemożliwe żeby dodatkowo/lepiej/ filtrować
Czy ma jakieś sensory? Niewiadoma , najlepiej sprawdzić z zgniłym jajkiem lub po obiedzie z kapusta smażoną czy grochówka :)
Po co to jest? ..... ciezko stwierdzić

[Osfald]

Powiem Ci, że w oczyszczaczu SHARP KC860 (używam od 10 lat) jest czujnik zapachów i pyłu (kurzu). Nie wiem jak działa taki czujnik ale kiedy przygotowujesz jedzenie i są intensywne zapachy system wychwytuje to bardzo szybko, następnie włącza w automatyce szybszy przepływ powietrza przez jonizator i filtr węglowy. Czujnik to takie małe gówienko na płytce omywanej powietrzem. Myślę, że VW nie zbankrutowałby gdyby dołożył coś takiego do AirCare... czy faktycznie dołożył? Nie wiem.

Być może w VW po uruchomieniu AirCare powietrze z kabiny jest puszczane na ten sam filtr kabinowy co powietrze z zewnątrz, tylko, że w obiegu zamkniętym, przy zamkniętym dopływie z zewnątrz. Same domysły i spekulacje