Traffic Jam Assist

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 581
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Osfald » 20.08.2020, 20:59

Jeśli włączona jest rekuperacja (Start/Stop), a nie żeglowanie, jeśli prędkość jest odpowiednia, jeśli warunki na drodze są odpowiednie... dlatego napisałem: system sam wybiera co ma zrobić, a zatem odpowiednio włącza światła stop.
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

Noetra
Senior Member
Posty: 298
Rejestracja: 09.10.2018, 10:00

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Noetra » 21.08.2020, 07:50

Osfald pisze:
20.08.2020, 20:59
Jeśli włączona jest rekuperacja
Oooo...proszę koniecznie powiedzieć jak się włącza w Arteonie "rekuperację" bo nawet nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle jest ?
Osfald pisze:
20.08.2020, 20:59
Jeśli włączona jest rekuperacja (Start/Stop), a nie żeglowanie, jeśli prędkość jest odpowiednia, jeśli warunki na drodze są odpowiednie... dlatego napisałem: system sam wybiera co ma zrobić, a zatem odpowiednio włącza światła stop.
Przy włączonym ACC tryb jazdy nie ma żadnego znaczenia na sposób działania świateł stop. Zasada jest prosta: jeśli ACC decyduje hamować/zwolnić lekko, światła stop nie włączają się, przy silniejszym włączają się. I tylko to chciałem sprostować kiedy odpowiedziałeś błędnie koledze @lenar89 że niezależnie czy auto decyduje hamuje silnikiem czy używa hamulców włączają się światła stop. Wiesz, internet to wszystko trzyma i szkoda aby ktoś później natknął się na błędne/nieścisłe informacje.

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 581
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Osfald » 21.08.2020, 18:36

Noetra pisze:
21.08.2020, 07:50
Osfald pisze:
20.08.2020, 20:59
Jeśli włączona jest rekuperacja
Oooo...proszę koniecznie powiedzieć jak się włącza w Arteonie "rekuperację" bo nawet nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle jest ?
Osfald pisze:
20.08.2020, 20:59
Jeśli włączona jest rekuperacja (Start/Stop), a nie żeglowanie, jeśli prędkość jest odpowiednia, jeśli warunki na drodze są odpowiednie... dlatego napisałem: system sam wybiera co ma zrobić, a zatem odpowiednio włącza światła stop.
Przy włączonym ACC tryb jazdy nie ma żadnego znaczenia na sposób działania świateł stop. Zasada jest prosta: jeśli ACC decyduje hamować/zwolnić lekko, światła stop nie włączają się, przy silniejszym włączają się. I tylko to chciałem sprostować kiedy odpowiedziałeś błędnie koledze @lenar89 że niezależnie czy auto decyduje hamuje silnikiem czy używa hamulców włączają się światła stop. Wiesz, internet to wszystko trzyma i szkoda aby ktoś później natknął się na błędne/nieścisłe informacje.
Rekuperacja jest częścią systemu START/STOP. Jeśli jest aktywny rekuperacja także.

Reszty nie chce mi się tłumaczyć, napiszę więc krótko. Światła stop włączą się zawsze kiedy sam samochód lub użytkownik użyje hamulca. Światła stop włączą się zawsze kiedy samochód sam zahamuje silnikiem z włączoną rekuperacją (być może jest to uzależnione od tej gwałtowności, o której piszesz). Takie są moje doświadczenia. Jeśli jest coś w instrukcji proszę podlinkować, doedukuję się. Inna forma jest zwykłym przerzucaniem się przypuszczeniami. Dla mnie temat zamknięty.
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

mariusz123a
Member
Posty: 243
Rejestracja: 27.09.2019, 21:28

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: mariusz123a » 21.08.2020, 19:07

Wytłumacz raz jeszcze co to jest ta rekuperacja i jak ona dziala?

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 581
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Osfald » 21.08.2020, 19:23

Rekuperacja to generalnie odzyskiwanie energii, jej przetwarzanie i magazynowanie do wykorzystania na potem lub na już. W tym przypadku chodzi o odzysk energii kinetycznej ruchu samochodu w fazie deceleracji (zwalniania).

Masz w zasadzie 3 scenariusze (stan początkowy to rozpędzony samochód, na biegu):
1) puszczasz gaz i system wrzuca luz (przepraszam, dziś to się nazywa żeglowaniem :D )
2) puszczasz gaz i system zatrzymuje dopływ paliwa do silnika (klasyka)
3) puszczasz gaz i system wykorzystuje jakieś urządzenie mechaniczne (np KERS)/elektryczne (np. alternator, alternatoro-rozrusznik i akumulator) do gromadzenia energii

Podobnie można odzyskiwać energię efektywnie wspomagając klasyczne hamowanie, a nie tylko hamowanie silnikiem.

W VW najczęściej stosuje się trick polegający na podniesieniu napięcia ładowania alternatora na czas deceleracji. Odbierana jest wtedy z wału dodatkowa energia i przekazywana do akumulatora. Oczywiście zwiększa się wtedy moment hamujący na wale co czujemy jako dość efektywne hamowanie. Wchodzić w szczegóły?
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

Noetra
Senior Member
Posty: 298
Rejestracja: 09.10.2018, 10:00

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Noetra » 21.08.2020, 20:52

Osfald pisze:
21.08.2020, 19:23
Wchodzić w szczegóły?
Błagam nie. Wystarczy tych bredni.

Jeśli pójdziesz do baru i postanowisz tego dnia wypić łagodniej i zamiast 100zł wydasz powiedzmy tylko 70zł to nie znaczy wcale, że odzyskałeś 30zł.

Jeśli pójdziesz do baru i nawalisz się za tradycyjną stówkę ale przy wyjściu barman powie: "fajnie się pan u nas dziś najebał......masz pan tu trzy dychy od naszego baru" ....... wtedy jest rekuperacja. 😊

mariusz123a
Member
Posty: 243
Rejestracja: 27.09.2019, 21:28

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: mariusz123a » 21.08.2020, 21:07

Według mnie to nie jest rekuperacja, tylko zamiana energii dynamicznej na elektryczna, czyli KERS albo po prostu można powiedzieć, że doładowanie akumulatora.
W procesie rekuperacji energia odzyskiwania jest z silników elektrycznych i oddawana do akumulatorów.

Lazi
Senior Member
Posty: 462
Rejestracja: 13.08.2017, 22:37

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Lazi » 21.08.2020, 21:35

Osfald pisze:
21.08.2020, 19:23
W VW najczęściej stosuje się trick polegający na podniesieniu napięcia ładowania alternatora na czas deceleracji. Odbierana jest wtedy z wału dodatkowa energia i przekazywana do akumulatora. Oczywiście zwiększa się wtedy moment hamujący na wale co czujemy jako dość efektywne hamowanie. Wchodzić w szczegóły?
Trochę odlecieliśmy od tematu wątku, ale co tam, zainteresowało mnie to :)
Nie jestem pewien jak to jest w Arteonie, ale dotychczas alternatory widziałem napędzane paskiem klinowym. Skoro jest stosowane takie rozwiązanie jak je opisujesz, to ten pasek klinowy (zakładając jego istnienie) musiałby przejmować całą siłę hamowania pojazdu, zgadza się? Wydaje mi się, że to bardzo słaby punkt tego łańcuszka przenoszenia siły hamowania. Do tego alternator sam w sobie stosunkowo do masy samochodu, raczej niewiele wniesie tej siły hamującej i można powiedzieć, że jest ona pomijalnie mała nawet jeśli podniesiemy napięcie ładowania. Gdyby stawiał tak duży opór, to silnik spalinowy spalałby dwa razy więcej paliwa niż ma to miejsce teraz.

Gwoli ścisłości, nie czepiam się. Chcę tylko zrozumieć rozwiązanie, o którym piszesz.
Arteon Elegance 2.0 TSI 190KM (MY2018)

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 581
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Osfald » 21.08.2020, 22:04

Noetra, mariusz123.... czy Wy tak pierdzielicie głupoty na serio czy dla jaj? Nie wiem czy tłumaczyć czy nie... może jednak podejmę próbę...

To co nazywa się energią może mieć różną formę. Może to być kawałek deski (wtedy jest materią, jak udowodnił to ponad 100lat temu pewien siwy Pan, który fryzjerom się nie kłaniał), może mieszkać w sieci wiązań atomowych, może być falą... itd. Generalnie wszystko i wszyscy jesteśmy tylko pewną postacią energii. Przepływ ENERGII wiąże się z koniecznością wykonania PRACY. Pracę można wykonywać z daną MOCĄ. Koszmar z fizyki wraca?

Człowiek bardzo dawno nauczył się pozyskiwać energię (cieplną) w procesie spalania. I od niej zaczyna się ta historia...

Nie potrzeba żadnego silnika elektrycznego do rekuperacji. Rekuperacja to pojęcie opisujące szereg procesów odzyskiwania energii ODPADOWEJ (czyli energii która uciekłaby do środowiska, najczęściej w postaci ciepła, powiększając entropię), jej przetwarzania (np. na inny rodzaj energii, dajmy na to elektrycznej, mechanicznej, chemicznej), magazynowania i wpychania do układów, które tą energią można żywić. Prościej chyba się tego opisać nie da...

W przypadku samochodu. Korzystając z silnika cieplnego (w naszym przypadku tłokowy benzyniak czy diesel) chcesz zmienić energię chemiczną paliwa w energię mechaniczną (mieszanka spala się, produkty spalania mają większą objętość więc naciskają na tłok, siła nacisku to ciśnienie x powierzchnia tłoka). Chcesz bo nie udaje się to za dobrze. Tylko 30-40% energii wytworzonej podczas spalania jest faktycznie używane w układzie napędowym. Reszta leci sobie w powietrze wraz z ciepłem (przez spaliny i układ chłodzenia silnika). I to jest pierwsze pole do popisu dla rekuperacji. Jeśli potrafilibyśmy EFEKTYWNIE (pojęcie z zakresu ekonomii) odebrać ciepło z układu chłodzenia i spalin, następnie przetworzyć je np. na prąd i zmagazynować w akumulatorze to byłby ogromny postęp. Energia ta mogłaby zasilać inne systemy pokładowe czy układ napędowy. Niestety obecna technologia nie umożliwia prowadzanie tego procesu efektywnie. Badaliśmy w tym zakresie układy wydechowe zaopatrzone w różne systemy przetwarzania ciepła, m.in. ogniwa Peltiera (zjawisko Seebecka).
Drugim obszarem podatnym na rekuperację jest proces deceleracji (hamowania). Energia mechaniczna (związana z masą) ma generalnie dwie postacie: kinetyczną i potencjalną. Kinetyczna tyczy się ciał w ruchu. Potencjalna może być gromadzona w ciele znajdującym się w polu sił. Na ziemi mamy dostępne pole sił ciężkości. Jeśli uniesiemy jakiś obiekt wyżej niż był to wykonujemy nad tym obiektem pracę. Energia przepływa z naszych mięśni, wykonujemy pracę i magazynujemy/zwiększamy w danym ciele jego energię potencjalną. Ten rodzaj energii jednak mniej nas interesuje ze względu na rekuperację.
Wróćmy do energii kinetycznej. Przyśpieszamy. Siła z tłoków naciska na korbowody, te poruszają wał napędowy, następnie poprzez sprzęgło, skrzynię, wały ruch oddawany jest na koła. Cały samochód nabiera prędkości. Rośnie jego energia kinetyczna (całkowita masa pojazdu x jego prędkość do kwadratu, podzielone przez 2). Co się dzieje kiedy chcemy zwolnić? Jeśli naciśniemy hamulec klocki łapią za tarcze, a te zaczynają się grzać. Energi kinetyczna kilowatami mocy spływa z pojazdu i zmienia się w ciepło powstające w procesie tarcia, ciepło ucieka do atmosfery zwiększając entropię. TO ŹLE! Całą energię pobrana z paliwa, którą w niewielkiej części udało się spożytkować na ruch zmieniliśmy w ciepło i wywalili do śmietnika. Co by tu zrobić aby bilans nie był aż taki kiepski??? Co by tu zrobić aby choć część tej energii przetworzyć i zawrócić do systemów pojazdu??? Jest kilka sposobów. Mechaniczny sposób to KERS, czyli najprościej mówiąc szybko wirujące koło zamachowe. Napędza się je przy hamowaniu, czyli tłoczy się do niego energię wytracaną z ruchu samochodu i zamienianą w ruch obrotowy tego koła, a oddaje z powrotem do napędu gdy chcemy przyśpieszyć. Genialne w swojej prostocie. Wykorzystał to w swoim wynalazku niejaki Łągiewka.
Ponieważ jednak rozwija się bardzo prężnie branża elektryczna to co raz częściej energię kinetyczną odbiera się z pojazdu za pomocą generatorów elektrycznych i magazynuje w postaci energii chemicznej (klasyczny akumulator z elektrolitem) czy energii pola elektrycznego (np. superkondensatory). Jak to działa? W momencie zwalniania włączany jest albo dodatkowy generator albo podnoszone są parametry pracy tego istniejącego już w pojeździe, czyli alternatora. Alternator jak wiemy napędzany jest z wału silnika więc kiedy nie korzystamy z silnika (zwalniamy, hamujemy), zamiast rozpraszać energię na hamulcach czy na oponach, odbieramy ją z wału i ładujemy akumulator. To z grubsza tyle...

Reasumując... przykład z barem jest totalnie nietrafiony i wynika z ignorancji. Jeśli odwoływać się do tej analogii to jesteśmy w momencie, w którym jeszcze nie spaliliśmy paliwa, więc jest to bardziej oszczędzanie niż rekuperacja. Rekuperacja to proces zachodzący dalej. Czyli chciałbyś być dłużej najebany tym piwem za tę samą kwotę bo wtedy nie musiałbyś tak często chodzić i dokupywać kolejnych kufelków. Jednym słowem rekuperacja byłaby procesem polegającym na tym aby zatrzymać ulatujące (marnujące się) z organizmu promile i wrócić je do krwioobiegu.

PS
Wszystkich fizyków, których obraziłem tym opisem przepraszam... jakoś muszę upraszczać :D
Ostatnio zmieniony 21.08.2020, 22:29 przez Osfald, łącznie zmieniany 1 raz.
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

Awatar użytkownika
Osfald
Senior Member
Posty: 581
Rejestracja: 02.05.2019, 21:40
Lokalizacja: JAGUAR XJL 3.0V6 SUPERCHARGED

Re: Traffic Jam Assist

Post autor: Osfald » 21.08.2020, 22:10

Lazi pisze:
21.08.2020, 21:35
Osfald pisze:
21.08.2020, 19:23
W VW najczęściej stosuje się trick polegający na podniesieniu napięcia ładowania alternatora na czas deceleracji. Odbierana jest wtedy z wału dodatkowa energia i przekazywana do akumulatora. Oczywiście zwiększa się wtedy moment hamujący na wale co czujemy jako dość efektywne hamowanie. Wchodzić w szczegóły?
Trochę odlecieliśmy od tematu wątku, ale co tam, zainteresowało mnie to :)
Nie jestem pewien jak to jest w Arteonie, ale dotychczas alternatory widziałem napędzane paskiem klinowym. Skoro jest stosowane takie rozwiązanie jak je opisujesz, to ten pasek klinowy (zakładając jego istnienie) musiałby przejmować całą siłę hamowania pojazdu, zgadza się? Wydaje mi się, że to bardzo słaby punkt tego łańcuszka przenoszenia siły hamowania. Do tego alternator sam w sobie stosunkowo do masy samochodu, raczej niewiele wniesie tej siły hamującej i można powiedzieć, że jest ona pomijalnie mała nawet jeśli podniesiemy napięcie ładowania. Gdyby stawiał tak duży opór, to silnik spalinowy spalałby dwa razy więcej paliwa niż ma to miejsce teraz.

Gwoli ścisłości, nie czepiam się. Chcę tylko zrozumieć rozwiązanie, o którym piszesz.
Lazi nie całą siłę. Część. I to tylko taką aby mechaniczny układ jej przeniesienia nie zerwał połączenia tarciowego na pasku :) To nie jest układ wielkomocowy. Można sobie to policzyć znając prędkość wału, przełożenie wał-alternator oraz czas w jakim nastąpił dodatkowy odzysk energii. Na 100% jest to wartość wyraźnie odczuwalna przy zwalnianiu.

Alternator jest prądnicą trójfazową obcowzbudną.... inaczej mówiąc można regulować elektrycznie ile energii mechanicznej z wału przetworzy na prąd. Można go nawet wyłączyć całkiem. I to jest ta kolejna zaleta rekuperacji realizowanej w Arteonie. Jeśli system zdecyduje, że dość sobie zrekuperował może "odłączyć" alternator od wału pozwalając np dynamiczniej przyśpieszyć. Wtedy prąd jest pobierany tylko z akumulatora, ale jest tam bo powstał w wyniku rekuperacji....

Piszę jasno?
Arteon 2.0 TSI i cztery dwudziestki nadal pracują w firmie. Sobie sprawiłem 3L kota V6 z kompresorem :D

ODPOWIEDZ