Odbiór samochodu - brak doświadczenia z automatem

[Shadaia]

Cześć, jestem tu nowy i w poniedziałek zamawiam swojego wymarzonego Arteonka R

Sprawa pewnie brzmi dość śmiesznie, więc może przybliżę trochę sytuacje:

- Zawsze (3 lata) jeździłem manualem. Nigdy nie byłem w samochodzie z automatem.
- Mieszkałem do niedawna w małym miasteczku, od niedawna jestem we Wrocławiu, więc miasto nadal potrafi przytłoczyć w godzinach szczytu, nawet w moim małym Aygo
- Nie mam tu żadnego znajomego, który pozwoliłby mi się przejechać automatem albo pomógł odebrać auto.
- Jestem raczej dobrym kierowcą, nie szaleje i radzę sobie dobrze z różnymi sytuacjami na drodze, no ale dynamiczne auto tego typu to dla mnie coś nowego.

Będę musiał odebrać mój samochód z salonu i czeka mnie około 30 minut drogi przez miasto aby wrócić nim do domu. Oczywiście wiem jak działa automat "na papierze", ale nadal boje się o jakieś niekontrolowane reakcje, jak np. próba dociśnięcia "sprzęgła" lewą nogą. Podejrzewam, że 10 minut jazdy na parkingu wystarczy mi by się oswoić, ale pracuje dość intensywnie więc w dzień odbioru samochodu raczej będę się spieszył.

Pytając wprost, myślicie że te obawy to zupełna wydmuszka i nie ma co się martwić, czy jednak warto rozważyć prośbę do salonu o dostarczenie auta pod adres, żebym mógł się z nim oswoić? Zdaję sobie sprawę że większość ludzi na tym forum to wyjadacze z dziesięcioma samochodami na karku, albo fani motoryzacji, ale ja to zwykły, prosty chłopak który nie zna się za bardzo i nie chce rozbić auta w pierwsze 30 minut.

[Osfald]

Nie masz powodów do obaw. Noga na hamulec, dżwignia na D, noga na gaz Kiedy mieszkałem za ocenem i zdawałem na tamtejsze prawko to przeżywałem podobne rozterki. Jednak amerykanie mają podał hamulca szeroki na 2 stopy i tam faktycznie raz próbując wcisnąć "sprzęgło" prawie rozbiłem twarz o kierownicę Drugi raz takiej pomyłki już się nie robi... Lewa noga na podnóżek i niech sobie tam odpoczywa. Podobnie oduczaj prawą rękę od ciągłego chwytania za dźwignię biegów. Dość szybko człowiek się przestawia. Od 19 lat mamy już wyłącznie automaty i teraz pewną trudnością jest powrót do manuala w razie takiej potrzeby Powodzenia.

[SeeB-24]

Najlepszy patent

[Zbigniewa]

Spokojnie. Musisz mentalnie przestawić się, że lewa noga w aucie jest zbędna. Nie myśl o zmianie biegów, operuj tylko prawą nogą na pedale gazu lub hamulca. Po ustawieniu manetki w pozycję D, zapomnij o biegach. Pomyśl, że postanowiłeś całą trasę przejechać na jedynce. Sam zdziwisz się, jak łatwo można przyzwyczaić się do automatu. Sądzę, że po przejechaniu kilkunastu kilometrów będziesz już czuł tę skrzynię, ale cały czas przypominaj sobie, że lewa noga jest w aucie zbędna.
Powodzenia.
P.S. Może warto przejść się do dealera i odbyć jazdę próbną? A może wypożyczyć samochód na jedną dobę (z wypożyczalni, obojętnie jaki, byleby z automatem)?

[wojtekalegro]

Jak maz możliwość, żeby Ci pod dom lub wyznaczone przez Ciebie miejsce podstawili np. gdzieś gdzie jest spokojnie nie ma innych samochodów itd. to najlepsze wyjście potem 2 min i już do manuala nie będziesz chciał wrócić co do operowania gazem/ hamulcem i skrzynia tak jak wyżej wspomnieli. Mi osobiście wystarczyło 2 min z kimś kto powiedział co mam robić

[Jerzy]

Zrób ta jak ja za pierwszym razem. Lewą nogę zegnij w kolanie, postaw na dywaniku. przed każdą próbą jej użycia będziesz wiedział po co ją postawiłeś zgiętą. Ja użytkuję dwa, jeden automat, drugi manual. Czasami się łapię, bo kilku dniowej jeździe manualem, że przy przesiadce na automat lewa noga coś szuka. Ale to chwilowe. A przy wsiadaniu do manuala, zawsze muszę sobie powiedzieć to manual i już. Nie ma co się bać. Parę razy odruchowo wciśniesz hamulec jako sprzęgło, ktoś zaklnie, zatrąbi, pasażer Ci powie... co robisz .... byle by w du...ę nikt nie walił.

[defender]

Lewa noga zgieta, prawie wsunięta pod fotel i wio!
Powodzenia.

PS. włącz od razu auto hold, to Ci nie będzie się staczał po zatrzymaniu.

[SebastianC]

Poćwicz.
Lewa noga na podstawce albo jak koledzy radzą noga zgięta. Rusz parę razy i zatrzymaj się na placu. Wyrobisz sobie nawyk.
Co Ci grozi? może się zdarzyć że nie wciśniesz hamulca gdy będzie taka potrzeba - zaplątasz się przy próbie znalezienia pedału sprzęgła.
Niestety byłem świadkiem takiej sytuacji i wiem jak to może wyglądać.
Poćwicz na placu jak wspomniałem. Powodzenia!

[siwyZS]

weź sobie auto z Panka na minuty i masz doświadczenie z automatem

[[email protected]]

Skrzynia, skrzynią, przyzwyczaisz się od razu, ale za to przesiadka z Aygo do Arteona R to będzie ooodjazd, dosłownie