Czy ktoś zna i mógłby się podzielić procedurą ustawiania świateł w Arteonie? Tak żeby poprawnie działał DLA? Moje ASO nie jest w stanie tego ogarnąć, więc tak sobie myślę, że jakbym znał procedurę to może byłoby to do ogarnięcia z diagnostą.
Miałem naprawianą lampę w związku z wodą w pasku LED i jest to never ending story. Żeby dostać się do lampy zdjęli zderzak i nie potrafią doprowadzić tego do ładu, mimo wielokrotnych poprawek. Dwa razy byłem na poprawkach spasowania elementów (nadal nie jest tak było z fabryki, ale już mi się nie chce), a teraz męczę się ze światłami. Najpierw niepoprawnie działał DLA (wiązka światła nie była "wycinana" we właściwym miejscu - oświetlała lewą część samochodu), później tak mi "poprawili", że światła świeciły w górę i nie mogłem jeździć w nocy, a teraz mi świecą w dół, tak, że widzę na około 20 metrów i w sumie także nie mogę jeździć w nocy...
To trochę skandal, że ASO nie potrafi ogarnąć tak podstawowej kwestii i trochę tracę cierpliwość...
Procedura ustawiania świateł
Re: Procedura ustawiania świateł
W passacie B8 miałem wymieniana lampe. Po wymianie i adaptacjach DLA już nigdy nie działało tak samo. Mimo kilku reklamacji i dokonywanych adaptacji w ASO ciągle było to samo (wycinany kwadrat nie był kwadratem a raczej jakąś bliżej nieokreśloną figurą). I tak auto pojechało do następnego właściciela.
Re: Procedura ustawiania świateł
Ja mam taką sytuację że DLA nie działa i czekam na opracowanie oprogramowania z centrali już miesiąc
Arteon 2.0 TSI 280 KM Red Chili
Re: Procedura ustawiania świateł
No to nie pocieszyłeś... Ja akurat nie miałem wymienianej całej lampy tylko "pasek" LED, ale cały przód był demontowany i niestety nie został już zmontowany tak jak było po fabryce...marcel232 pisze: ↑09.09.2021, 21:11W passacie B8 miałem wymieniana lampe. Po wymianie i adaptacjach DLA już nigdy nie działało tak samo. Mimo kilku reklamacji i dokonywanych adaptacji w ASO ciągle było to samo (wycinany kwadrat nie był kwadratem a raczej jakąś bliżej nieokreśloną figurą). I tak auto pojechało do następnego właściciela.
To, że kwadrat nie był kwadratem wynikało najprawdopodobniej z tego, że "skręt" lamp nie został ustawiony prawidłowo i "wycięcia" na poszczególnych lampach nie pasowały do siebie. Biorąc pod uwagę odległość na jakiej to "wycięcie" musi pasować do auta jadącego z naprzeciwka poprawne działanie DLA wymaga bardzo dużej precyzji ustawienia lamp zarówno w pionie jak i w poziomie i MUSI być jakaś procedura na to przewidziana przez producenta. Niestety mechanicy w moim ASO wydają się tego nie rozumieć i ustawiają przyrząd do ustawiania świateł "na oko", co oczywiście nie daje szans na uzyskanie odpowiedniej precyzji...
Dlatego pomyślałem, że może ktoś ma dostęp do procedury przewidzianej przez producenta i mógłby się podzielić, mógłbym to wtedy pokazać mechanikom w ASO i zażądać regulacji zgodnie z tą procedurą lub ewentualnie może byłoby to do przeprowadzenia z życzliwym diagnostą.
Re: Procedura ustawiania świateł
Ale to masz jakąś tragedię? Arteon pod lampami, na ich bokach ma dosyc duza szpare normalnie.
Re: Procedura ustawiania świateł
To jest nowy model ? W starym lampy to jest jedna z lepszych rzeczy w tym aucie...Ogólnie Arteon po lifcie ma bardzo dużo dziwnych problemów z elektroniką...Współczuje. Zmień ASO
Re: Procedura ustawiania świateł
Teraz mam już znośnie. Za pierwszym razem była tragedia, ta listwa lakierowana pod maską znacznie wystawała przed maskę, co powodowało efekt wizualny wysuniętej dolnej szczęki. Za drugim razem cały grill złożyli bardzo ciasno, tak, że ta listwa jest cofnięta względem maski, ale nieznacznie i nie rzuca się to w oczy, ale przez to, że uszczelka jest trochę ściśnięta to maska domyka się dosyć opornie oraz listwy chromowane w lampach wystawały wyraźnie przed listwy chromowane grilla powodując efekt wizualny "kłów". Zostało to poprawione za trzecim razem przez przekręcenie lamp do środka, co spowodowało zmniejszenie szczelin między listwami chromowanymi lamp oraz grilla, pojawienie się szczelin między lampami a zderzakiem oraz całkowite rozjechanie się DLA. Powiedziałbym, że teraz efekt wizualny jest zadowalający, maska nadal domyka się z trudem, ale wygląda to dość dobrze, a tą maskę przeżyję. No ale nadal walczę z ustawieniem świateł, były już dwie poprawki i nadal jest źle.
Także były już cztery! poprawki tego samego tematu i zapowiada się, że na piątej się nie skończy, bo póki co nie widać żeby ogarniali jak te światła należy regulować. Także chętnie zobaczyłbym oficjalne zalecenia producenta i spróbował ogarnąć to na własną rękę.