Tryby jazdy

[Zbigniewa]

W świetle aktualnych cen paliwa, postanowiłem korzystać z trybu Eco w nadziei, że zaoszczędzę na benzynie. No i zdziwienie - spalanie jest praktycznie takie, jak podczas jazdy w Normal. Przeczytałem, że w trybie oszczędnościowym Eco, samochód przechodzi w tryb żeglowania. Na czym to polega? Może podczas jazdy w mieście, Eco nie ma zastosowania, a może robię coś nie tak?
Proszę o podzielenie się Waszymi doświadczeniami w tym zakresie.

[Osfald]

Żeglowanie to nic innego jak jazda "na luzie". System rozsprzęgla skrzynię kiedy są ku temu warunki i "żeglujesz". W mieście raczej trudne do realizacji. W mieście tryb eco będzie zależał głównie od nerwicy Twojej stopy i zdolności do przewidywania sytuacji na drodze - ecodriving. To co robi samochód w tym trybie to przede wszystkim jazda z możliwie najniższymi obrotami, nieco większa ospałość, być może zmniejsza moce odbiorników napędzanych z wału i chyba tyle. Możesz jeszcze zmniejszyć opory toczenia LEKKO podnosząc ciś w oponach. Możesz też mniej obciążać silnik regulując temp w kabinie tak aby nie przegrzewać się w zimie ani nie zamarzać w lecie... i to chyba wszystko. Poza tym rower albo "z buta" albo tak jak to robią moi pracownicy, czyli podwożą się przy dojeździe z jednego kierunku...

[Yan]

To żelgowanie wcale nie wychodzi korzystniej niż puszczenie gazu i hamowanie silnikiem w każdym innym trybie. Ja ten tryb używam głownie do ACC w korku - wtedy auto rusza pozwoli, nie rozpędza się i hamuje wcześniej.

W jeździe samodzielniej w mieście ja najniższe spalanie uzyskuję zawsze na trybie Sport odziwo. W innych, zanim ta śpiąca skrzynia zareaguje albo nie zechce mu się nie redukować tylko woli przyśpieszać z 1100 obrotów chwilowe spalanie rośnie niebotycznie. Na S operuję gazem, tak aby zmieniał przy około 3 tys obrotów, szybko osiągam prędkosć docelową i mozliwie dużo hamuję silnikiem.

[B4rtek]

W zeszłym roku robiłem trasę 700 km autostrada. Ustawiłem aktywny tempomat na daną prędkość i testowałem każdy z trybów po równe 100 km. Największe zużycie miałem w trybie ECO a najmniejsze w Sport. Różnica jak dobrze pamietam 0,6l/100km. Podejrzewam że wynika to z tego że silnik podczas przyspieszania był krócej obciążony. W dodatku komfort jazdy jest nieporównywalny. Przy ECO samochod tak wolno reagował i przyspieszał że ciagle mrugali na mnie jadący za mną chcąc mnie szybciej wyprzedzić. Ogólnie tryb ECO to ściema.

[Zbigniewa]

Największe zużycie miałem w trybie ECO a najmniejsze w Sport. Ogólnie tryb ECO to ściema.

To nie tylko ściema, ale kolejna porażka VW!!!

[olek]

W zeszłym roku robiłem trasę 700 km autostrada. Ustawiłem aktywny tempomat na daną prędkość i testowałem każdy z trybów po równe 100 km. Największe zużycie miałem w trybie ECO a najmniejsze w Sport. Różnica jak dobrze pamietam 0,6l/100km. Podejrzewam że wynika to z tego że silnik podczas przyspieszania był krócej obciążony. W dodatku komfort jazdy jest nieporównywalny. Przy ECO samochod tak wolno reagował i przyspieszał że ciagle mrugali na mnie jadący za mną chcąc mnie szybciej wyprzedzić. Ogólnie tryb ECO to ściema.

Też mi się wydaje że to ECO to bania jest. Najlepiej jeździ mi się na sport choć mam dopiero ..... 240 km zrobione. Docieram