Bałkańska przygoda
Bałkańska przygoda
Taka historia wydarzyła się przy powrocie z urlopu pełnego wrażeń, jak się okazuje wrażeń do końca. Jak to widzicie drodzy, poza poszyciem błodnika, środkowe elementy błotnika też przemielone, koło tylne przesunięte to przodu, chociaż pewno na wahaczach.
Re: Bałkańska przygoda
Nie wygląda to dobrze, współczuję. Naprawa w ASO?
Ave Arteon
Obyś Żył Wiecznie!
Pozdrawiam.
MY 2021 R-Line TSI 190 kM
Obyś Żył Wiecznie!
Pozdrawiam.
MY 2021 R-Line TSI 190 kM
Re: Bałkańska przygoda
Na razie czekam na dojazd auta. Naprawa, jeśli to oczywiście możliwe w ASO. Pewno będą chcieli to naprawiać, bo ładny kawał pieniądza im za to zejdzie.
Ubezpieczyciel sprawcy to oczywiście lokalne, bułgarska firma. W Polsce nikt nie chce z nią rozmawiać, więc pewno naprawa będzie z AC z możliwością regresu.
Ubezpieczyciel sprawcy to oczywiście lokalne, bułgarska firma. W Polsce nikt nie chce z nią rozmawiać, więc pewno naprawa będzie z AC z możliwością regresu.
Re: Bałkańska przygoda
Tak, klasyczne zapatrzenie się w komórkę
Re: Bałkańska przygoda
Takimi sprawami zajmuje się Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w Warszawie, ul. Świętokrzyska 14. Do nich należy załatwienie wszystkich spraw w przypadku kolizji poza granicami kraju, w tym odszkodowania z polis zagranicznych. Warto się z nimi skontaktować, łaski nie robią.
Ave Arteon
Obyś Żył Wiecznie!
Pozdrawiam.
MY 2021 R-Line TSI 190 kM
Obyś Żył Wiecznie!
Pozdrawiam.
MY 2021 R-Line TSI 190 kM
Re: Bałkańska przygoda
Samochód naprawiony w ASO. Ja musiałem kupić w międzyczasie nowe auto. W najbliższym czasie zamieszczę ogłoszenie w odpowiednim dziale - oczywiście z pełną historią, którą zresztą widać na zdjęciach.