Wszystko prawda. Posiadam jednak wersję 272 KM ale praca skrzyni to jest dramat. Jestem pewien, że październik/ listopad jadę na chipa, ale coraz bardziej zastanawiam się, czy nie poprzestać na chipowaniu skrzyni i ewentualnie delikatnie podbić silnik. Nie on robi problem. O ile w miejscu gdzie mieszkam i pracuję przyzwyczaiłem się do pracy skrzyni to aktualnie jestem na urlopie więc jeżdzę po innych drogach. Mnóstwo tu zakrętów, ciasnych nawrotów, zwężeń, dziur, podjazdów i zjazdów. Słowem nie ma możliwości jechać bardzo płynnie i sytuacja na drodze ciągle się zmienia. Częste hamowania i przyspieszania. I skrzynia w tych warunkach, gdzie tak często trzeba przyspieszać po prostu nie daje rady. Jest to strasznie irytujące. Można niby wymusić redukcję wciskając solidnie gaz, ale wtedy jest odjaaaazd... Nie przystoi to statecznej turystycznej jeździe z małżonką
![Rolleyes :rolleyes:](./images/smilies/rolleyes.png)
Jeżdzę teraz tylko na sport, co tylko częściowo rozwiązuje problem. Trzyma raczej wyższe obroty więc zazwyczaj jest z czego napędzić, ale często po tym manewrze nadal trzyma obroty jakbym miał atakować kolejne miejsca w stawce wyścigu. Nieee... soft skrzyni to tu do bani jest
![Dodgy :dodgy:](./images/smilies/dodgy.png)