Wasze wynegocjowane rabaty na Arteona

[nemi84]

Wygląda na to, że każdy dealer ma swój wzór umowy i swoją politykę, o czym w sumie nie wiemy wybierając salon.

W lutym br z kolegą zamawialiśmy Arteony w dwóch różnych salonach w Warszawie - on miał zastrzeżenie, że cena może się zmienić w górę, ja nie miałem takiego zastrzeżenia wcale. Miałem słowną obietnicę, że jeśli rabat się zmieni, to obniżkę dostanę w akcesoriach i dokładnie tak się stało, chyba też miałem trochę obniżki cenowej, bo felgi były zbyt drogie, a z kolei inne rzeczy kompletnie mi zbędne (np. lodówkę już mam - chcieli mi dać drugą ).

[Diav]

Nie rozumiem jak można nie znać ostatecznej ceny w chwili składania zamówienia, a może jeszcze kolor zmienią, albo zakres wyposażenia?

Takie podejście, gdzie handlowiec mówi, że cena może się zmienić zarówno in plus jak in minus w dniu odbioru, kiedy na samochody obecnie czeka się od 3 miesięcy do nawet pół roku tylko świadczy, że diler jest niepoważny...

Z takim właśnie podejściem spotkałem się kiedy chciałem, złożyć zamówienie na Arteona Elegance 2.0 tsi gdzie cena wg. konfiguracji przekraczała 220k a Pan w salonie nie był w stanie powiedzieć ile finalnie będzie kosztował samochód, skutkowało to tylko tym, że zamiast złożyć zamówienie na Arteona udałem się do konkurencji.

[alcalu]

Nie rozumiem jak można nie znać ostatecznej ceny w chwili składania zamówienia, a może jeszcze kolor zmienią, albo zakres wyposażenia?

No więc, wyobraź sobie łańcuch dostaw :
1. Fabryka - Producent
2. Dystrybutor
3. Dealer

Dealer, zamawia samochód u dystrybutora. Dystrybutor w Fabryce. Jeśli na etapie dystrybutora lub fabryki dochodzi do zmian w cenach lub dostępności lub ZAKRESIE WYPOSAŻENIA (roczniki modelowe, zmiany pakietów np), to jest logiczne ze cena ulega korekcie. Innymi slowy - czasem dealer sam poznaje ostateczna cene pozniej. Wiekszosc osob nie ma z tym problemu, jak rowniez wiekszosci osobom cena sie nie zmienia. Ja sie załapałem na dodatkowe koła zimowe, bo w okresie produkcji auta byl wiekszy rabat od dystrybutora.

Wszystko jest do dogadania tylko trzeba wiedziec jak i o co pytac.

[kra]

Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi i ciekawą dyskusję, jak wywiązała się przy okazji

[Diav]

Nie rozumiem jak można nie znać ostatecznej ceny w chwili składania zamówienia, a może jeszcze kolor zmienią, albo zakres wyposażenia?

No więc, wyobraź sobie łańcuch dostaw :
1. Fabryka - Producent
2. Dystrybutor
3. Dealer

Dealer, zamawia samochód u dystrybutora. Dystrybutor w Fabryce. Jeśli na etapie dystrybutora lub fabryki dochodzi do zmian w cenach lub dostępności lub ZAKRESIE WYPOSAŻENIA (roczniki modelowe, zmiany pakietów np), to jest logiczne ze cena ulega korekcie. Innymi slowy - czasem dealer sam poznaje ostateczna cene pozniej. Wiekszosc osob nie ma z tym problemu, jak rowniez wiekszosci osobom cena sie nie zmienia. Ja sie załapałem na dodatkowe koła zimowe, bo w okresie produkcji auta byl wiekszy rabat od dystrybutora.

Wszystko jest do dogadania tylko trzeba wiedziec jak i o co pytac.

Wiem jak funkcjonuje sprzedaż dilerska oraz łańcuch dostaw i to o czym napisałeś jest oczywiste. Niemniej jednak uważam, że to jest niepoważne na tle innych marek, które w dniu zamówienia fixują cenę niezależnie od tego czy samochód wyprodukuje się w grudniu tego czy w połowie przyszłego roku. Wszystko jest kwestią polityki cenowej oraz zarządzania ryzykiem, jeżeli diler / importer nie chce brać na siebie żadnego ryzyka wtedy funkcjonuje tak jak we wspomnianym wcześniej przypadku, co moim zdaniem jest niepoważne.

Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Moje zamówienie zostało złożone gdzie indziej, miał być arteon a będzie co innego.

Wszystkim oczekującym na autko życzę wytrwałości

[markos17]

Zamówiłem tydzień temu Arteona R-Line do produkcji. Rabat jaki dostałem, to 13k od producenta i 3,5% salonu (195->175,5).
Handlowiec pokazał mi wewnętrzny dokument, gdzie przed 6.VIII było 20k od producenta, 4% na firmę i do tego rabat od salonu. Po tej dacie poucinali i obecnie jest tylko 5% dealera, z których można próbować uciąć.

[Remus]

Zamówiłem tydzień temu Arteona R-Line do produkcji. Rabat jaki dostałem, to 13k od producenta i 3,5% salonu (195->175,5).
Handlowiec pokazał mi wewnętrzny dokument, gdzie przed 6.VIII było 20k od producenta, 4% na firmę i do tego rabat od salonu. Po tej dacie poucinali i obecnie jest tylko 5% dealera, z których można próbować uciąć.

Czegoś nie rozumiem. Dostałeś 13K (na tzw. kupon w gazecie - czyli z cennika importera) i 3,5% salonu.
A potem piszesz, że jest 5% dealera (to ktoś inny niż salon)? Co poucinali i komu?

[markos17]

Zamówiłem tydzień temu Arteona R-Line do produkcji. Rabat jaki dostałem, to 13k od producenta i 3,5% salonu (195->175,5).
Handlowiec pokazał mi wewnętrzny dokument, gdzie przed 6.VIII było 20k od producenta, 4% na firmę i do tego rabat od salonu. Po tej dacie poucinali i obecnie jest tylko 5% dealera, z których można próbować uciąć.

Czegoś nie rozumiem. Dostałeś 13K (na tzw. kupon w gazecie - czyli z cennika importera) i 3,5% salonu.
A potem piszesz, że jest 5% dealera (to ktoś inny niż salon)? Co poucinali i komu?

Chodzi o to, że salon dał mi 3,5% rabatu uciętego ze swojej marży 5%. Czyli ASO zarabia w moim przypadku 1,5%. Przynajmniej w teorii

[impreza]

W innym wątku dostałem fachową poradę to liczę również na kolegów tutaj.
Sprawa prosta - Arteon stoi na placu (w salonie), podoba mi się, wyposażenie na poziomie, benzyna 2.0.
Cena bazowa z dodatkowym wyposażeniem 228 000 PLN. Ile realnie jestem w stanie urwać? Płatność 100% gotówka.
Jakimi argumentami to podpierać (że stoi już kilkanaście tygodni, że ludzie do niego wsiadali wysiadali, jeszcze jakieś pomysły?:))
Dzięki

[awprawo]

Co do cen: Niedawno było od ceny z konfiguracji minus 11000 do odhaczenia w konfiguratorze - nie ma tego na stronie od 2 miesięcy ale jak miesiąc temu rozmawiałem z dealerem powiedział że u nich jeszcze jest (tutaj sprawdź u innego dealera gdybyś zamawiał do produkcji czy taki rabat otrzymasz) - dodatkowo w czerwcu 22 udało mi się uzyskać ok 5% rabatu plus dywaniki, siatka.

Rzuć kwotę i zobacz co na to dealer.

Jakie wyposażenie? Może jest tam coś co niekoniecznie jest popularne a trzeba zapłacić i to jest też argument, "Panie, ale to mi jest niepotrzebne.."