LordVATer pisze: ↑12.10.2022, 10:36
Ja zgłaszałem na samym początku trzeszczenie dachu, i nic nie byli w stanie wymyślić. Machnąłem na to ręką - pomyślałem: ten typ tak ma.
Na wiosnę byłem na przeglądzie i zleciłem konserwację dachu. Od tej pory cisza, jak makiem zasiał.

Nie wiem, co takiego zrobili, ale widać sporo białego smaru na prowadnicach, a na fakturze było między innymi woskowanie (pewnie uszczelek). Najważniejsze, że nie trzeszczy i że się jednak da.
A w jakim ASO udało Ci się pozbyć problemu konserwacja dachu? Ja trzeszczenie dachu zgłaszałem kilkukrotnie na przeglądach i umawiając się na wizyty gwarancyjne. Panowie ze Zdunskiej Woli za każdym razem stwierdzali ze przesmarowali i nie trzeszczy. I faktycznie nie trzeszczał, aż do pierwszej studzienki w ulicy

Gwarancja się skończyła, a ja jeżdżę od 3 lat z trzeszczącym dachem w aucie za 200tys. Swoją droga stuki z zawieszenia które pojawiły się w drodze do domu po odbiorze, które trwają do dzisiaj tez były co wizyte w serwisie usuwane. W końcu gdy sie wkurzyłem, ze wmawiają mi ich usunięcie to dla serwisu stały sie niesłyszalne. Także kolejnego samochodu u nich na pewno nie kupię.