Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Po poście kolegi Olka coś we mnie pękło. Zaznaczę, że nie jestem audiofilem, ale melomanem jak najbardziej i lubię jak dobrze gra. I jakoś ze wszystkimi sprzętami audio, które mam zawsze się dogadywałem i udawało się wszystkie dogadać i poustawiać. Nawet polubiłem brzmienie niewielkiego głośnika mono na BT. Ale z H/K w Artku od ponad roku nie mogłem. Ciągle zmieniałem, korygowałem a kolejny utwór i tak brzmiał nie tak jak powinien. Więc od jakiegoś czasu chodziła za mną jakaś korekta audio. Chciałem zacząć wygłuszenia ewentualnie zmiany głośników z przodu.
No ale jak mówiłem, przelała się czara goryczy. Podjechałem dziś do zakładu caraudio, posłuchałem, popytałem, popatrzyłem, policzyłem i omal nie spadłem z krzesła. Finalnie lecimy na grubo i prujemy wszystko. Wchodzą wytłumienia, wzmacniacz dwunastokanałowy z DPS, kable, komplet nowych głośników a 25cm sub z własnym wzmacniaczem zajmuje wnękę w bagażniku po lewej. I chyba będzie już grało tak, jak ma być
No ale jak mówiłem, przelała się czara goryczy. Podjechałem dziś do zakładu caraudio, posłuchałem, popytałem, popatrzyłem, policzyłem i omal nie spadłem z krzesła. Finalnie lecimy na grubo i prujemy wszystko. Wchodzą wytłumienia, wzmacniacz dwunastokanałowy z DPS, kable, komplet nowych głośników a 25cm sub z własnym wzmacniaczem zajmuje wnękę w bagażniku po lewej. I chyba będzie już grało tak, jak ma być
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Wygląda na to że małe glośniczki od Sonavox w standardzie (bez Harman Kardon) mają numer 5NA 035 411 a te które wchodzą w skład "zestawu Harman Kardon" mają kod 5NA 035 411 A.Co zmienia literka A ? :-)Silent_bob pisze: ↑18.01.2023, 11:42Ale chyba tylko te małe głośniczki są Sonavox, te większe wygląda na to, że produkcja Czechy - trzeba by było porównać po numerach części czy to to samo co w wersji bez HK.
https://allegro.pl/oferta/vw-arteon-nag ... 1325599629
Duże głośniki w standardzie mają kod 5NA 035 454 te w "Harman Kardon" 5NA 035 454A.
Głośnik średni 3G8 035 415 A.
Dodatkowo zauważyłem że róznią się impedancją. W standardzie twitter ma 2 ohm w "Harman Kardon" ma 4 ohm.
Duże w standardzie mają 4 ohm a w "Harman Kardon" 8 ohm.
Czyli wygląda na to że mają podwojoną impedancję w "Harman Kardon". Co nie zmienia faktu że są to głośniki Sonavox.
W tym wątku ktoś chciał wymieniać głośniki na dedytkowane z firmy Focal.
viewtopic.php?f=2&t=1641&p=25026&hilit=focal#p25026
W ich kartach technicznych jest napisane że impedencja dla głośników wynosi odpowiednio:
Tweeter 4 ohm
Woofer 2 ohm
Wniosek mam taki że pod szumną nazwą Harman Kardon kryje się mocniejszy wzmacniacz i 12 głośników firmy Sonavox ze zwiększoną impedancją.Sam pakiet dodatkowego wyciszenia ogranicza się do grubszej gumowej nakładki na silnik i podwójnych klejonych szyb z przodu co mocno nie jest spójne z tym co komunikują salony przy sprzedaży oraz z tym co jest napisane w konfiguratorze o dodatkowym wytłumieniu wnętrza.
MY 2022 R-Line TSI 190 kM
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
No i ja mam tak samo jak Ty. Już nawet MP3 ściągałem z sieci w najwyższej jakości żeby okiełznać ten Sonavoxowy Harman Kardon i ciągle czegoś mi brakuje.Rozmawiałem dziś z dealerem na temat Harmann Kardon. Zgłosili już to do centrali i czekają na wyjaśnienia lub ewentualną akcję serwisową...Podejrzewam że brakowało komponentów od prawdziwego Harman Kardon więc poszły zamienniki.Marcusfff pisze: ↑18.01.2023, 17:08Zaznaczę, że nie jestem audiofilem, ale melomanem jak najbardziej i lubię jak dobrze gra. I jakoś ze wszystkimi sprzętami audio, które mam zawsze się dogadywałem i udawało się wszystkie dogadać i poustawiać. Nawet polubiłem brzmienie niewielkiego głośnika mono na BT. Ale z H/K w Artku od ponad roku nie mogłem. Ciągle zmieniałem, korygowałem a kolejny utwór i tak brzmiał nie tak jak powinien.
Ostatnio zmieniony 18.01.2023, 22:53 przez olek, łącznie zmieniany 1 raz.
MY 2022 R-Line TSI 190 kM
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
To straszne braki były, bo zamienniki leciały od jesieni 2020 (mój egzemplarz) aż po Twój z 2022.
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Generalnie to odczuwam z rozmów z dealerem że nie tylko klient detaliczny został "oszukany" ale także salony ... i to ich chyba najbardziej wkurza.
Możliwe że bedzie akcja serwisowa lub rekompensata ... ale jakoś w to nie wierzę
Możliwe że bedzie akcja serwisowa lub rekompensata ... ale jakoś w to nie wierzę
MY 2022 R-Line TSI 190 kM
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Nie wierzę w to, a nóż w kieszeni się otwiera. Jak będzie ewentualna akcja to pojadę z pudłem gratów na wymianę. I dostanie jakiś Hermann karton chińszczyzny.
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
No ciekawie się zapowiada, ja odbieram swojego za jakieś 2 tygodnie i zobaczymy jak bedzie....
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
MY 2022 R-Line TSI 190 kM
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
Pochwalę się, że już po zmianach i wrzucam parę fotek tego co było i jak jest teraz. Niestety nie mam zdjęć z samej roboty, ale myślę, że najcenniejsze to dokumentacja tego, co za badziewie wrzucili w oryginale. Ogólnie to sorry za średnią jakość fotek i syf w bagażniku- robione na szybko przy stale gasnącej lampie w garażu.
Na początek, to co było:
W górnym rzędzie woofer, mid i tweeter z przednich drzwi. U dołu tylko woofer z tylnych, bo tweeter identyczny z tym przednim. Na koniec subwoofer, który mając 130mm i jest ukryte w studni pod podłoga nie ma prawa grać . Do tego dochodzi wzmacniacz Panasonica, który widać na niektórych aukcjach a którego fotki niestety nie mam =/. Kody i producent widoczne i kolega Olek miał dużo racji identyfikując sprzęt. I prawdą jest, że w samochodzie niema ani jednego klocka sygnowanego H/K. Oprócz maskownicy tweeterów
Co zostało zrobione? Założeniem była minimalna ingerencja w oryginał, możliwość powrotu do oryginału oraz pozostawienie wszystkich funkcjonalności jednostki centralnej i systemów samochodu. Artek zyskał dwustronne wyciszenie drzwi, bagażnika, tylnych nadkoli i miejsca pod kanapą. Wymiana wszystkiego poza głośnikiem centralnym, który został na tyle wyciszony, by nie rozwalać sceny. Całością zawiaduje procesor ze wzmacniaczem Helix V Twelve ukryty pod podłogą bagażnika za tylnymi oparciami. Do tego trójdrożny zestaw przetworników z przodu: Helix P62C oraz średniak P3M. Z tyłu mid-woofer S6B oraz jakieś tweetery od Alpine. Dostałem w gratisie, bo zostały im z innej roboty i nie wiem jakie dokładnie, ale na pewno lepsze od oryginału. No i tył nie jest aż tak ważny. Do bagażnika, zajmując całą lewą wnękę, wjechał 250-cio milimetrowy K10W w dedykowanej zamkniętej skrzyni od Bassera. Napędza go dodatkowy wzmacniacz Helix M One. Ważne, że ma maskownice, która chroni go przed bagażami i latającymi czasem po kufrze gratami. Do tego potencjometr do subwoofera ukryty w schowany nad lewym kolanem. Całość wygląda tak:
No i najważniejsze, jak to gra... Całość fantastycznie wystrojona, z szeroką i głęboką sceną na szybie i masce. Poszczególne instrumenty rozłożone są na całej szerokości sceny i z centralnym, wysuniętym wokalem. Całość podbudowana precyzyjnym basem, który wyciągnięty jest na maskę. Swoją drogą niesamowite wrażenie słyszeć go z przodu wiedząc, że subwoofer jest daleko za tobą. Niskie tony dają kopa, którego czuć w trzewiach i na tapicerce drzwi. Klarowność dźwięku i czytelność poszczególnych instrumentów jest perfekcyjna i nie maleje wraz z podkręcaniem głośności. Można delektować się fantastycznym dźwiękiem nawet przy mocno podkręconym sprzęcie. Słychać każdy detal i drgnienie głosu. Aż się chce głośniej i głośniej, lecz puki co hamuje rozsądek podpowiadając, że głośniki muszą się wygrzać... . Efekt kompletnie nieosiągalny dla zestawu "H/K", który nawet średnio rozkręcony wypuszczał zsyntezowaną breję zwłaszcza w środku pasma zagłuszając górę i, przede wszystkim, dół.
Tył gra ciszej i również wyciągnięty jest na przód, co wzmacnia efekt odbioru. Mimo, że efekt sceny zestrojony jest na miejscu kierowcy i zaburza się zwłaszcza siedząc z tyłu to na każdym miejscu jest świetny i słychać fantastyczną jakość dźwięku. Po odbiorze udałem się na ponad dwugodzinną przejażdżkę z której wcale nie miałem ochoty wracać i tylko skakałem po płytach i kawałkach, które chciałem odsłuchać. Przyjemność była niesamowita.
Samochód mocno też zyskał na komforcie dźwiękowym. We wnętrzu jest sporo ciszej i nawet drzwi zamykają się bardziej "premium". Z kolei na zewnątrz nie słychać tak tego co dzieje się w środku oraz zupełnie nie, co znamienne dla nowych aut, głosu rozmówcy telefonicznego. Wyciszenie przednich nadkoli i tylnej klapy zrobię sam jak tylko zrobi się ciepło . Obicie skrzyni w bagażniku jest odrobinę jaśniejsze i bardziej szorstkie od oryginalnego dywanika ale nie rzuca się w oczy. Najważniejsze, że całość wpasowana jest we wnękę i nie ogranicza sztucznie funkcjonalności bagażnika.
Minusy? Ano są. Samochód odrobinę przybrał na wadze, ale to nie jest wielki problem. Drobny minus za lekko odstającą skrzynię suba w górnej i przedniej części. Nie wiem na ile to kwestia montażu a na ile wymiarów i projektu samego elementu, bo całosć siedzi sztywno i nie ma opcji to docisnąć. Większy problem to taki, że cyfrowa audioteka nadaje się do częściowej wymiany. Nawet niektóre kawałki powyżej 192kbs nie brzmią już tak dobrze i trzeba iść we FLACki i WAVy, bo sprzęt aż się o to prosi No i cena, ale nie żałuję. Graty przy sprzedaży pojazdu można wyciągnąć i wrzucić do nowego
Na początek, to co było:
W górnym rzędzie woofer, mid i tweeter z przednich drzwi. U dołu tylko woofer z tylnych, bo tweeter identyczny z tym przednim. Na koniec subwoofer, który mając 130mm i jest ukryte w studni pod podłoga nie ma prawa grać . Do tego dochodzi wzmacniacz Panasonica, który widać na niektórych aukcjach a którego fotki niestety nie mam =/. Kody i producent widoczne i kolega Olek miał dużo racji identyfikując sprzęt. I prawdą jest, że w samochodzie niema ani jednego klocka sygnowanego H/K. Oprócz maskownicy tweeterów
Co zostało zrobione? Założeniem była minimalna ingerencja w oryginał, możliwość powrotu do oryginału oraz pozostawienie wszystkich funkcjonalności jednostki centralnej i systemów samochodu. Artek zyskał dwustronne wyciszenie drzwi, bagażnika, tylnych nadkoli i miejsca pod kanapą. Wymiana wszystkiego poza głośnikiem centralnym, który został na tyle wyciszony, by nie rozwalać sceny. Całością zawiaduje procesor ze wzmacniaczem Helix V Twelve ukryty pod podłogą bagażnika za tylnymi oparciami. Do tego trójdrożny zestaw przetworników z przodu: Helix P62C oraz średniak P3M. Z tyłu mid-woofer S6B oraz jakieś tweetery od Alpine. Dostałem w gratisie, bo zostały im z innej roboty i nie wiem jakie dokładnie, ale na pewno lepsze od oryginału. No i tył nie jest aż tak ważny. Do bagażnika, zajmując całą lewą wnękę, wjechał 250-cio milimetrowy K10W w dedykowanej zamkniętej skrzyni od Bassera. Napędza go dodatkowy wzmacniacz Helix M One. Ważne, że ma maskownice, która chroni go przed bagażami i latającymi czasem po kufrze gratami. Do tego potencjometr do subwoofera ukryty w schowany nad lewym kolanem. Całość wygląda tak:
No i najważniejsze, jak to gra... Całość fantastycznie wystrojona, z szeroką i głęboką sceną na szybie i masce. Poszczególne instrumenty rozłożone są na całej szerokości sceny i z centralnym, wysuniętym wokalem. Całość podbudowana precyzyjnym basem, który wyciągnięty jest na maskę. Swoją drogą niesamowite wrażenie słyszeć go z przodu wiedząc, że subwoofer jest daleko za tobą. Niskie tony dają kopa, którego czuć w trzewiach i na tapicerce drzwi. Klarowność dźwięku i czytelność poszczególnych instrumentów jest perfekcyjna i nie maleje wraz z podkręcaniem głośności. Można delektować się fantastycznym dźwiękiem nawet przy mocno podkręconym sprzęcie. Słychać każdy detal i drgnienie głosu. Aż się chce głośniej i głośniej, lecz puki co hamuje rozsądek podpowiadając, że głośniki muszą się wygrzać... . Efekt kompletnie nieosiągalny dla zestawu "H/K", który nawet średnio rozkręcony wypuszczał zsyntezowaną breję zwłaszcza w środku pasma zagłuszając górę i, przede wszystkim, dół.
Tył gra ciszej i również wyciągnięty jest na przód, co wzmacnia efekt odbioru. Mimo, że efekt sceny zestrojony jest na miejscu kierowcy i zaburza się zwłaszcza siedząc z tyłu to na każdym miejscu jest świetny i słychać fantastyczną jakość dźwięku. Po odbiorze udałem się na ponad dwugodzinną przejażdżkę z której wcale nie miałem ochoty wracać i tylko skakałem po płytach i kawałkach, które chciałem odsłuchać. Przyjemność była niesamowita.
Samochód mocno też zyskał na komforcie dźwiękowym. We wnętrzu jest sporo ciszej i nawet drzwi zamykają się bardziej "premium". Z kolei na zewnątrz nie słychać tak tego co dzieje się w środku oraz zupełnie nie, co znamienne dla nowych aut, głosu rozmówcy telefonicznego. Wyciszenie przednich nadkoli i tylnej klapy zrobię sam jak tylko zrobi się ciepło . Obicie skrzyni w bagażniku jest odrobinę jaśniejsze i bardziej szorstkie od oryginalnego dywanika ale nie rzuca się w oczy. Najważniejsze, że całość wpasowana jest we wnękę i nie ogranicza sztucznie funkcjonalności bagażnika.
Minusy? Ano są. Samochód odrobinę przybrał na wadze, ale to nie jest wielki problem. Drobny minus za lekko odstającą skrzynię suba w górnej i przedniej części. Nie wiem na ile to kwestia montażu a na ile wymiarów i projektu samego elementu, bo całosć siedzi sztywno i nie ma opcji to docisnąć. Większy problem to taki, że cyfrowa audioteka nadaje się do częściowej wymiany. Nawet niektóre kawałki powyżej 192kbs nie brzmią już tak dobrze i trzeba iść we FLACki i WAVy, bo sprzęt aż się o to prosi No i cena, ale nie żałuję. Graty przy sprzedaży pojazdu można wyciągnąć i wrzucić do nowego
Re: Harman Kardon vs fabryczne audio - opinie
super sprawa jeszcze się pochwal ceną i gdzie robiłeś
Arteon 2.0 TSI 190 Elegance 2022