Polecam ci gościa o nazwisku bodajże Omietański.
Poza przypadkiem pomiaru poziomu paliwa jestem więcej niż zadowolony.
Likwidowaliśmy też szkodę na Golfie w ich serwisie lakierniczym. Też ok.
Generalnie jak coś zgłaszasz to zanim pojedziesz po auto dzwoń i pytaj o to co zrobili i jak.
Nie ważne w którym ASO. Najgorzej pojechać i na miejscu, najlepiej w samochodzie dowiedzieć się że nic nie zrobili.
A co do ASO. Z Centrali Mazdy MMPol do mnie dzwonili dość często, co z tego jak wymieniali na gwarancji gówno na gówno.
Także obsługę posprzedażową w aspekcie marketingu i troski miałem na poziomie Rolsa, a technicznie na poziomie trabanta.
A że nie były normalnego ASO w Wwie jeździłem 200 km do Kielc (bardzo polecam). Pewnie jestem zbyt marudny.
Dlatego marka marką a obsługę tworzą ludzie i to oni zwykle odpowiadają za zadowolenie klienta.
Nie ważne czy to Ford, VW czy Bentley.
W Fordzie OMC w Wwie był sobie gość, było super, poszedł na Radzymińską i nie było z kim rozmawiać.
Przeniosłem się na Radzymińską. Tak to już jest..
![Smile :)](./images/smilies/smile.png)